W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
YOCHI

Aktualności

Marszałek przyjechał do mieszkańców. „Nie ma entuzjazmu dla budowy w tym miejscu linii kolejowej”

2023-09-18 23:33:10
Milena Fabisiak
Napisz do autora

Ponad dwie i pół godziny trwało spotkanie w Brzeźnie marszałka Marka Woźniaka z mieszkańcami nie zgadzającymi się na budowę linii kolejowej z Konina do Turku w wariancie W9. Ostatecznie Marek Woźniak zaproponował, że przekaże radnym na najbliższej sesji sejmiku województwa wielkopolskiego stanowisko mieszkańców i to o czym rozmawiano podczas spotkania. – Nie ma entuzjazmu dla budowy w tym miejscu linii kolejowej. Radni powinni to wiedzieć, bo od ich decyzji to również zależy – mówił. Poseł Tomasz Nowak zaproponował, by w Koninie odbyła się wyjazdowa sesja sejmiku, by radni mogli usłyszeć to od samych zainteresowanych. Na spotkaniu był także Michał Kołodziejczak, jedynka na listach Koalicji Obywatelskiej do sejmu.

Michał Kołodziejczak mówił między innymi, że Konin w 2050 roku będzie miał tylko 45 tysięcy mieszkańców. – Kto będzie jeździł tą koleją? Nie ma mojej zgody na to, żeby inwestycja bez uszanowania praw ludzi była realizowana. To jest jasne i proste. To wy jesteście gospodarzami tego terenu i to wy macie wspólnie wyrażać zgodę na to, co się dzieje. Zrobię wszystko, żeby tej inwestycji w wariancie, na który się nie zgadzacie nie było. Jeżeli te pieniądze mogą być przeznaczone na coś innego, to zrobię wszystko, żeby ludzie chcieli tu żyć i mieli pracę. Trzeba te pieniądze przeznaczyć na ściągnięcie inwestycji, a nie na opowiadanie bajek – stwierdził.

Koszt budowy to ogromne pieniądze

Marszałek Marek Woźniak długo mówił o działaniach podejmowanych przez urzędników w sprawie budowy kolei Konin-Turek. Szczegółowo przedstawiał każdy kolejny podejmowany krok. – Tworzyliśmy strategię rozwoju województwa były spotkania konsultacyjne również w Koninie. Mówiliśmy o Wielkopolsce Wschodniej. O transformacji energetycznej, był zgłoszony projekt budowy kolei Konin-Turek, była akceptacja dla tego wniosku. Wtedy, kiedy była dyskusja o strategii, o planach, o tych wszystkich kwestiach nie było żadnych głosów, które by to kwestionowały. Brakuje takich spotkań. Aktywność się dopiero pojawia, kiedy coś dzieje się blisko nas i obawiamy się, że będzie nam zagrażało. Czasami z niektórymi sprawami nie można się pogodzić, z niektórymi trzeba się godzić – mówił.

Mieszkańcy mówili, że nie chcą, by przy ich posesjach budowano kolej. Silną grupę stanowiły osoby, które przyjechały do Brzeźna z powiatu tureckiego, z Tuliszkowa i Gozdowa. – To nie jest tak, że ludzie nie mogą wydostać się z większych ośrodków miejskich. To osoby, które mieszkają 10-15 kilometrów od stacji kolejowej w Tuliszkowie, Grzymiszewie czy Turku nie będą w stanie dotrzeć do niej, by ruszyć w dalszą podróż. Druga rzecz to samo przygotowanie, prowadzenie tej inwestycji. W analizie BBF wykazane były przynajmniej cztery kolizje wariantu W9 z budynkami mieszkalnymi, a naprawdę jest ich 12. Jestem samorządowcem. Samorządy tak naprawdę nie wiedzą z jakimi kosztami będą się mierzyć. Koszt budowy to kwota miliard pięćset, miliard osiemset milionów. To są ogromne pieniądze – argumentował Karol Zieliński, radny Tuliszkowa.

Nie jesteśmy przeciwko kolei

– Skoro przesądziła o przebiegu linii liczba pasażerów, którzy mieliby podróżować, a jako pierwszy samorząd gminy Krzymów i miasto Konin nie partycypowali w kosztach, to już jest pewna zapowiedź, że ci ludzie z tych terenów – potencjalni pasażerowie są najmniej zainteresowani. Wielu z państwa nie jest przeciwnikami kolei. Nie jesteśmy wrogami cywilizacji, tylko nie chcielibyśmy ingerencji w to nasze środowisko. Każda gmina ma swoją specyfikę. Nasza była w ubiegłym roku najczęściej wybierana do zamieszkania właśnie ze względu na jej walory. Naszym atutem jest zieleń i spokój. Przemysł zostawiamy tam, gdzie są tereny do tego przystosowane. Wydając pieniądze na dokumentację, trzeba mieć pełną świadomość, że to kosztuje. Szkoda byłoby takie pieniądze wyrzucić w błoto, jak miałoby to mieć marną szansę powodzenia. Jestem zdania, że zanim wyda się pieniądze, trzeba wziąć pod uwagę te wszystkie aspekty. Jest pan otoczony gremium mądrych ludzi, którzy wszystkie te głosy powinni słyszeć. Chcę zwrócić uwagę na jeden fakt. Mieszkańcy doskonale przeanalizowali problem. To jest stanowisko wyważone, oparte na faktach. Nie jesteśmy lekkoduchami. Nie lubimy krzyku, ale lubimy być wysłuchani. Zaznaczamy, że nie jesteśmy przeciwko kolei – mówiła Danuta Mazur, wójt gminy Krzymów.

– Mamy konkretny problem, do którego powstania – w moim poczuciu – się przyłożyliście. Mam nadzieję, że pan nas słyszy, bo trochę bronił pan swojego stanowiska, a nas jest tu dużo. Mieliśmy kłopot, żeby ściągnąć tu ludzi. Nie dlatego, że problem ich nie interesuje. Musieliśmy ich przekonywać, żeby chcieli pana słuchać. Po tym co się działo w maju, ja byłem zbudowany. Ktoś wreszcie stanął po naszej stronie. Mieliśmy wrażenie w maju, że nas pan słyszy. My oczekujemy od pana, że przeanalizuje pan liczby, ile tam jest konkretów, czy to się spina i podejmie pan decyzję. Liczymy na pana, jako marszałka – stwierdził Tomasz Piaseczny, jeden z mieszkańców nie zgadzających się na budowę linii.

Otwarcie 1,5 %
Radni wojewódzcy przyjadą do Konina?

Spotkanie zakończyło się pewną deklaracją marszałka. – Jestem bardzo zadowolony z tego naszego spotkania, bo mogłem poznać szereg najróżniejszych wypowiedzi. Część znałem z korespondencji, części nie znałem. W najbliższy poniedziałek jest sesja sejmiku województwa. W swoim wystąpieniu przedstawię państwa punkt widzenia na tę linię kolejową, na jej budowę, na ten przebieg, tak żeby wszyscy radni sejmiku mieli taką świadomość. I zadam pytanie, czy aby na pewno musimy podążać tą drogą. Zobaczymy jaka będzie reakcja. Chcę, żeby też wiedzieli, że państwo nie akceptują tego przebiegu. Nie ma tutaj entuzjazmu dla budowy w tym miejscu linii kolejowej. Powinni to wiedzieć, bo od ich decyzji to również zależy. To jest planowanie budżetu na przyszłość, to jest nasza partycypacja. Jak sami państwo powiedzieli, nie jest to projekt naszych marzeń. Z drugiej strony mam z tyłu głowy obawę, że być może jest to szansa dla tego terenu, którą odrzucimy i już może nigdy nie wrócić. Muszę też patrzeć z tego punktu widzenia – mówił Marek Woźniak. – Moja deklaracja może nie jest zadowalająca, ale otwiera pewną perspektywę. Muszę przedstawić radnym państwa stanowisko. Że nadal akceptacji takiej zdecydowanej nie ma i projekt jest z dużym znakiem zapytania. Tyle mogę państwu zadeklarować dzisiaj. Przedstawię to wszystko rzetelnie na sesji. Będzie to krok w kierunku refleksji, że nie jest to wszystko tak piękne i ładne jak jest przedstawiane. A ja też będę miał być może argumenty za tym, że nie jestem tym hamulcowym, dywersantem wobec wspaniałych, narodowych, rozwojowych projektów obecnie rządzącej opcji.

Poseł Tomasz Nowak zaproponował, by zorganizować w Koninie wyjazdowe posiedzenie sejmiku. – Niech wszyscy radni usłyszą zdanie mieszkańców. Żebyśmy sobie mogli o tym realnie porozmawiać. Jesteśmy zdeterminowani, żeby tego przebiegu w obecnym kształcie nie było. Kolej Konin-Turek tak, ale w innym przebiegu – mówił. – To jest sensowna propozycja. Pytanie tylko, czy państwo przyjmiecie zaproszenie do Oskardu w Koninie. Zaproponuję to pani przewodniczącej sejmiku – stwierdził Marek Woźniak.


Marszałek przyjechał do mieszkańców. „Nie ma entuzjazmu dla budowy w tym miejscu linii kolejowej”
Marszałek przyjechał do mieszkańców. „Nie ma entuzjazmu dla budowy w tym miejscu linii kolejowej”
Marszałek przyjechał do mieszkańców. „Nie ma entuzjazmu dla budowy w tym miejscu linii kolejowej”
Marszałek przyjechał do mieszkańców. „Nie ma entuzjazmu dla budowy w tym miejscu linii kolejowej”
Marszałek przyjechał do mieszkańców. „Nie ma entuzjazmu dla budowy w tym miejscu linii kolejowej”
Marszałek przyjechał do mieszkańców. „Nie ma entuzjazmu dla budowy w tym miejscu linii kolejowej”
Marszałek przyjechał do mieszkańców. „Nie ma entuzjazmu dla budowy w tym miejscu linii kolejowej”
Marszałek przyjechał do mieszkańców. „Nie ma entuzjazmu dla budowy w tym miejscu linii kolejowej”
Marszałek przyjechał do mieszkańców. „Nie ma entuzjazmu dla budowy w tym miejscu linii kolejowej”
Marszałek przyjechał do mieszkańców. „Nie ma entuzjazmu dla budowy w tym miejscu linii kolejowej”
Marszałek przyjechał do mieszkańców. „Nie ma entuzjazmu dla budowy w tym miejscu linii kolejowej”
Marszałek przyjechał do mieszkańców. „Nie ma entuzjazmu dla budowy w tym miejscu linii kolejowej”
Marszałek przyjechał do mieszkańców. „Nie ma entuzjazmu dla budowy w tym miejscu linii kolejowej”
Marszałek przyjechał do mieszkańców. „Nie ma entuzjazmu dla budowy w tym miejscu linii kolejowej”
Marszałek przyjechał do mieszkańców. „Nie ma entuzjazmu dla budowy w tym miejscu linii kolejowej”
Marszałek przyjechał do mieszkańców. „Nie ma entuzjazmu dla budowy w tym miejscu linii kolejowej”



Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





Olo
No faktycznie jak ktoś podpadnie Kaczorowi, to leci. Np. oszust Mejza poleciał na 11 miejsce na liście PiS. Brawa dla tych panów.
No
Wiesz, wszystko możesz Kaczyńskiemu zarzucić ale nie to że jak coś powie to obietnicy nie dotrzyma, również wiesz o tym że jak ktoś mu podpadnie i jest nie uczciwy to główka leci...Tusk-wiek emerytalny podniesiony, podatki podniesione, majątek wyprzedawany masowo (i nie mów o lotosie bo wiesz jaka jest prawda), pieniędzy na nic nie było ,na nic , on urwa nawet zasiłek pgrzebowy zabrał ,czemu? Bo pieniędzy nie ma I nie będzie...a mafię vatowskie szalały...
Do NO
Człowieku co ty piszesz. PIS bez immunitetu?Przecież bez tego przywileju to prawie wszyscy od nich nadają się do więzienia za te wszystkie przekręty. Afera z maseczkami, wizowa to międzynarodowy skandal, wstyd na cały świat, a to pewnie czubek góry lodowej. Najgorsza władza w historii Polski.
No
I wielkie brawa dla pis!!!!koniec immunitetów!!!!żadnych immunitetów!!!!!! Brawo!!!! Pis wygra i mam nadzieję że wprowadzi to!!!!!!
No
Ta śmieszna posłanka gajewska specjalnie czekała z powodzeniem kim jest...cyt...." no dobra, jestem posłanką..." i tu dowód że policja działała prawidłowo...powiedziała dopiero jak prowadzili ją do radiowozu.... tylko po to żeby być "poszkodowaną"....jak dla mnie kretynka max