Ciepłownia GETEC w Turku jest pierwszą taką instalacją w Polsce. Od pięciu lat zaopatruje znaczną część miasta w ciepło i ciepłą wodę. Z tej okazji Tomasz Muszyński i Adrian Studniczek, przedstawiciele w GETEC w Polska, zaprosili do ciepłowni dziennikarzy.
Oprowadzono dziennikarzy po zakładzie, który produkuje ciepło z pomocą dwóch kotłów węglowych i jednego gazowego. Silos węglowy mieści 175 ton pyłu z węgla brunatnego przywożonego z Niemiec. Dodaje się do niego 2% wapna, aby zmniejszyć emisję siarki. Pan Muszyński chwali sobie współpracę z Turkiem. Przyznaje jednak, że z powodu ocieplającego się klimatu sprzedaż ciepła spada. GETEC nie rezygnuje jednak z dalszego rozwoju. Kolejnym wyzwaniem, jakie sobie postawili to kogeneracja, czyli skojarzona produkcja energii. W jednym procesie technologicznym, jakim będzie w tym przypadku spalanie gazu, obok ciepła wytwarzana będzie energia elektryczna.
Zaprezentowano znajdujące się już na terenie ciepłowni urządzenia, które w przyszłym roku rozpoczną pracę. Koszt tej inwestycji mającej produkować jeden megawat energii to milion euro. Głównym odbiorcą ma być przyszła Geotermia Turek. Potwierdził to Mirosław Wypiór – prezes PGKiM Turek. Jego zdaniem będzie to opłacalne, ponieważ prąd niezbędny do pracy pomp dostarczany będzie bezpośrednio kablem z pominięciem sieci energetycznej, a tym samym uniknie się kosztów przesyłu. Jest wola obu stron, ale o konkretach można będzie mówić dopiero kiedy wyłoniony zostanie wykonawca geotermii. Nie wyklucza się też sprzedaży energii elektrycznej do pobliskich zakładów w Tureckiej Strefie Energetycznej.