Owacjami na stojąco zakończyła się premiera musicalu ,,Przypływy”, który został dzisiaj pokazany na scenie Konińskiego Domu Kultury. – Widzę, że jesteście licznie zgromadzeni – mówił Rafał Supiński, reżyser, który do konińskiej publiczności przemówił z ekranu. Faktycznie, sala widowiskowa była wypełniona po brzegi.
,,Przypływy” to najnowsza produkcja Konińskiego Domu Kultury, która powstała przy współpracy ze Studiem Piosenki Estradowej HIT. Wystąpili wokaliści ze Studia HIT, w tym instruktor Mariusz Urbaniak, tancerze Zespołu Tańca CODA, który prowadzą Klaudia Cembrowicz i Marta Merdzińska z Konińskiego Domu Kultury. Przygotowania do spektaklu trwały około pół roku. W postać Anny, czyli głównej bohaterki wcieliły się: Laura Bączkiewicz, Karina Gradomska, Liwia Kasprzak.
– Chciałbym wam podziękować za waszą obecność a jednocześnie za wsparcie ludzi kultury, bo dzięki wam my istniejemy – mówił Rafał Supiński, reżyser, który do konińskiej publiczności przemówił z ekranu. Podkreślił, że ogromne brawa należą się dla młodych artystów, którzy tworzą ten spektakl. – Jednocześnie uświadamiają nam, jak my dorośli musimy się jeszcze wiele nauczyć – mówił Rafał Supiński.
Na zakończenie premierowego spektaklu, również młodym artystom i wszystkim, którzy czuwali nad realizacją projektu, podziękowała dyrektor KDK, Elżbieta Miętkiewska, która jest pomysłodawczynią musicalu. Także publiczność wyraziła swoją wdzięczność owacjami na stojąco. W związku z tym, że spektakl cieszył się ogromnym zainteresowaniem, Koniński Dom Kultury zaprezentuje go jeszcze na deskach KDK w nowym roku kulturalnym. Być może wtedy obejrzą go również władze miasta, bo na premierze się nie pojawiły.