Umiarkowanie spokojna była majówka w powiecie kolskim. Policjanci odnotowali kilka zdarzeń drogowych. Wzywani byli też do domowych awantur, do których przyczynił się alkohol.
Pierwsze majowe dni dostarczyły kilku zdarzeń. 1 maja, o 19.10, w Dębowiczkach, w gminie Olszówka, policjanci z posterunku w Dąbiu zatrzymali 20-letniego mieszkańca powiatu kolskiego, który pod wpływem alkoholu kierował volkswagenem golfem. Miał 1,66 promila alkoholu w organizmie, a ponadto posiadał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. To z kolei oznacza, że popełnił przestępstwo z art. 178a paragraf 4 Kodeksu karnego, za co grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Również 1 maja, o 23.10, zatrzymany w Kole nietrzeźwy 20-letni mieszkaniec Koła kierował samochodem osobowym marki Renault. Mężczyzna „wydmuchał” 1,74 promila. Kolejnego dnia, o 4.55, w Babiaku, mundurowi zatrzymali 33-latka, który pod wpływem alkoholu (1,76 promila) i zakazem prowadzenia pojazdów kierował autem marki BMW.
W środę, 3 maja, o 16.00, w Mostkach Kolonii, na terenie gminy Babiak, policjanci zatrzymali mieszkańca Kłodawy kierującego fordem mondeo, który przekroczył prędkość o ponad 50 km/h. Także 3 maja, podczas kontroli drogowej, policjanci u 40-letniego mieszkańca powiatu kolskiego ujawnili środki odurzające – około grama metamfetaminy i około 0,5 grama marihuany. Za przestępstwo z art. 62. ust. 1 Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Jak przekazał zastępca oficera prasowego KPP w Kole asp. Krzysztof Jóźwiak, tegoroczna majówka była umiarkowanie spokojna. Policjanci musieli interweniować w domach mieszkańców powiatu. Dni świąteczne, dużo wolnego czasu, spotkania rodzinne i w gronie znajomych, a przede wszystkim spożywany alkohol sprzyjały nieporozumieniom i konfliktom, stąd do pomocy w uspokojeniu sytuacji kilkukrotnie wzywali byli mundurowi.
abk