– Mamy ekspertyzę, która prawdopodobnie
daje możliwość eksploatowania do końca roku tego mostu w takim stanie
technicznym – mówił ostatnio Piotr Korytkowski, prezydent Konina, o zwężonej
przeprawie nad Wartą w ciągu Trasy Warszawskiej.
Miasto już trzy razy ubiegało się o dofinansowanie z
Polskiego Ładu na przebudowę mostu z 1952 roku nad Wartą po stronie wschodniej
(tego zwężonego), jednak ciągle odpowiedź była negatywna. Na naprawę czeka
również ten po stronie zachodniej z 1972. – Jedna i druga konstrukcja musi być
gruntownie przebudowana, ale istotna jest kwota. Jeden most to 71 milionów
złotych, a drugi 20 milionów. Niestety, nie stać nas na to, aby jako samorząd
wyasygnować na to działanie blisko 100 milionów złotych, bo pewnie taka będzie
kwota, biorąc – niestety – pod uwagę galopującą inflację, którą mamy – mówił niedawno
prezydent Konina.
Tłumaczył też, że Konin jako miasto na prawach powiatu
ma w swoim zarządzie wszystkie drogi, także krajowe, wojewódzkie czy powiatowe.
– Dlatego, że obowiązkiem miasta jest sfinansowanie tych mostów, które są w
ciągu drogi krajowej – wyjaśniał Piotr Korytkowski. Stąd apel, by powstał w
Polsce fundusz w ramach budżetu Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad
dedykowany właśnie takim samorządom jak Konin. – To jest niebywały ciężar,
szczególnie dla miast, które mają tak dużo infrastruktury drogowej, mianowicie
mostów, przepustów i wiaduktów. My mamy 47 takich obiektów. Akurat tak się
stało, że na tę kadencję przypada wszystko to, co związane jest z ich remontem,
ale też budową – mówił Piotr Korytkowski. – Teraz czekają nas remonty
wszystkich wiaduktów i mostów na Trasie Warszawskiej, oprócz jednego, mostu
Piłsudskiego, czyli żelaznego. On jest wyremontowany. Czekam na to aż zmieni
się władza, bo pewnie wtedy dostaniemy pieniądze. Nie mam wątpliwości, że przez
te pół roku do wyborów ich nie dostaniemy. Wytrzymamy! Mamy ekspertyzę, która
prawdopodobnie daje możliwość eksploatowania do końca roku tego mostu w takim
stanie technicznym.