Około 4 miesiące ma potrwać wyciąganie koparki Dolores z odkrywki Jóźwin IIB. Jak informuje burmistrz Kleczewa, zacznie ona wyjeżdżać na powierzchnię w okolicach maja.
Mariusz Musiałowski napisał w mediach społecznościowych, że w marcu kopalnia wydobędzie ostatnią tonę węgla. Niedawno spotkał się z marszałkiem Markiem Woźniakiem i przewodniczącą Sejmiku Województwa Wielkopolskiego Małgorzatą Waszak-Klepką, by rozmawiać o tym, co dalej po kopalni. Firmę reprezentował wiceprezes Grupy Polsat Maciej Stec oraz prezesi ZE PAK-u – Piotr Woźny i Jarosław Czyż. – Na stole leży propozycja utworzenia w gminie Kleczew parku maszyn przemysłowych z koparką Dolores na czele – informuje burmistrz Musiałowski. – W przeciwieństwie do malutkiej kopareczki, która w tej chwili stoi przy jednym z kleczewskich rond, Dolores można byłoby zwiedzać (warto dodać, że ma ona ponad 60 metrów wysokości). W bezpośrednim sąsiedztwie znajdowałby się również fragment taśmociągu i zwałowarki, które „opowiadałyby” historię wydobycia węgla w tym rejonie. W planach, szerzej opisanych i dokładnie przemyślanych przez Agatę Kuźmińską i Mariusza Harmasza, którzy są autorami pomysłu, do wybudowania przewiduje się również sale multimedialne, ścieżki edukacyjne i całą masę innych atrakcji.
Mariusz Musiałowski zdradza, że jego celem nadrzędnym jest ratowanie gminy Kleczew przed biedą, chciałby też jednak, aby przyszłym pokoleniom pozostawić fragment tego dziedzictwa kulturowego, w sąsiedztwie którego dzisiaj żyjemy. – Co z tych planów wyjdzie?
Na razie nie wiadomo. Cieszę się
jednak, że zarówno przedstawiciele Samorządu Województwa Wielkopolskiego jak i kopalni
życzliwie odnoszą się do tego pomysłu – dodaje. Informując, że jeśli wszystko
pójdzie dobrze, koparka zacznie wyjeżdżać na powierzchnię w okolicach maja i
zajmie jej to ok. 4 miesięcy. – O dalszych postępach w tej sprawie będę na
bieżąco informował, a szczegółowo zagadnienie przedstawię podczas tegorocznych zebrań
sołeckich – wyjaśniał burmistrz Kleczewa.
zdj. PAK KWB Konin