Zakończyły się prace konserwatorsko-restauratorskie i zabezpieczające zachodniego muru kolskiej warowni. Wraz z finałem tych robót jawi się konieczność podjęcia kolejnego etapu, który obejmować będzie basztę z częścią południową murów. Na to zadanie samorządowcy także będą się ubiegać o dofinansowanie.
Pomyślny finał znalazł III etap prac konserwatorsko-restauratorskich i zabezpieczających struktury ruin gotyckiego zamku kazimierzowskiego w części zachodniego muru warowni. Wygląda on zupełnie inaczej niż przed kilkoma miesiącami, a różnicę widać szczególnie, gdy odrestaurowany mur zachodni porówna się z wieżą czekającą na podobne prace.
Nowy wygląd zyskał zarówno mur od strony dziedzińca, jak i na zewnątrz. Odbiór robót odbył się z udziałem Grzegorza Budnika, kierownika konińskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Poznaniu. – Pamiętam, jak zastanawialiśmy się nad koncepcją działań przy obiekcie i wraz z Wojewódzką Radą Zabytków uznaliśmy, że obiekt ma dwie najważniejsze cechy, których nie należy zdeprecjonować. To autentyczne struktury budowlane pierwotnego zamku kolskiego i walory krajobrazowe. Jest on nośnikiem wartości historycznych obrazujących kulturę materialną czasów, w których powstał i jednocześnie jest malowniczy, co przesądza o kierunku działań konserwatorskich i budowlanych. Powinniśmy zatem zachować miejsca będące swoistą kapsułą czasu, nie modernizować wszystkiego i jak najmniej zmieniać zachowany wygląd obiektu – powiedział Grzegorz Budnik.
Po zakończeniu trzech etapów prac przy zabytku, zbliża się czas konserwacji wieży z częścią południową murów, gdzie dawniej znajdowało się wejście na dziedziniec zamkowy. Kilkuetapowa konserwacja ruin zamku ma służyć przyszłej rewitalizacji i przystosowaniu zabytku do zwiedzania. – Prace trwały od wiosny. Dziś mamy ich szczęśliwy finał – powiedział Krzysztof Witkowski, burmistrz Koła. – Pozostał etap czwarty lub czwarty i piąty. Analizujemy, czy złożyć jeden wniosek na całość, czy dzielić pozostałe prace. To zależne jest od kosztów. Złożymy wniosek do ministerstwa o dofinansowanie. Planujemy przejąć ponad 8 hektarów, przyległą działkę i rozpocząć przygotowanie dokumentacji technicznej na rewitalizację zamku i jego okolicy – dodał włodarz.
Przypomnijmy, że III etap prac przy ruinach kolskiej warowni zrealizowała firma Art-Service Łukasz Lewalski z siedzibą w Zbicznie. Prace dotyczące zewnętrznej części muru zachodniego zostały dofinansowane w wysokości 60.000 złotych przez Wielkopolskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, a konserwacja muru od strony dziedzińca ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w kwocie 110.000 złotych z programu „Ochrona Zabytków”. Środki własne kolskiego samorządu na cały III etap prac wyniosły 399.788,91 złotych.