Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.
ZE PAK nie planuje uruchomienia sprzedaży węgla brunatnego dla klientów indywidualnych, na co zdecydowała się Kopalnia „Bełchatów”. A jak wygląda u nas sprawa, o której zrobiło się głośno, czyli pomoc w dystrybucji węgla przez samorządy? Bywa z tym różnie.
Konin w dystrybucję węgla, o czym mówią rządzący, włączy się w sytuacji, jeśli to zaangażowanie będzie niezbędne. – Na razie diagnozujemy tę sytuację – wyjaśnia Paweł Adamów. Jak wskazuje, w samym Koninie gospodarstw, w których są piece nie jest dużo. Może to dotyczyć od 5 do 10 procent. – Z czego pewnie połowa piec na używa. Tak więc około 5 procent mieszkańców może mieć potrzebę kupienia węgla – dodaje wiceprezydent. I deklaruje, że jeśli zajdzie taka potrzeba, miasto będzie wspierać tych koninian. – Natomiast nie jesteśmy w stanie przebudować całego systemu naszych spółek miejskich, czyli inwestować w plac, zakup wagi, ciężarówek i zatrudnić ludzi, żeby organizować handel węglem i się tego uczyć. Skala w Koninie jest rzeczywiście bardzo mała, pewnie w konińskim wygląda to inaczej – mówi Paweł Adamów. – Jeśli mielibyśmy się angażować, to przy współpracy z przedsiębiorcami, które się tym zajmują. Ciągle nie rozumiem idei, dlaczego samorządy miałyby zastąpić prywatne firmy, które mają bazę i pracowników. Uważam, że włączenie je w ten proces miało na celu podzielenie się polityczną odpowiedzialnością.
Zapytaliśmy też wiceprezydenta Konina, czy obawia się tej zimy w kontekście większego zanieczyszczenia powietrza. – Na pewno jakość powietrza się pogorszy, ale ja się ludziom nie dziwię. Jeśli nie mają pieniędzy i pomyślą sobie, że muszą zapłacić ileś tam za odpady, które generują, a z drugiej muszą kupić drogi węgiel i nim palić, to jak spalą te odpady to zaoszczędzą. To jest normalne myślenie w atmosferze kryzysu – mówi Paweł Adamów. – Ta zima szczególnie będzie kryzysowa. Oczywiście kwestia smogu jest ważna, bo szkodzi on naszemu zdrowiu, ale teraz są inne priorytety.
Głośno też ostatnio zrobiło się za sprawą Kopalni Bełchatów, która zdecydowała się na sprzedaż klientom indywidualnym węgla brunatnego (wcześniej przepisy zakazywały palenia w piecu mniej kalorycznym węglem brunatnym, i jako tym bardziej zanieczyszczonym między innymi siarką). Czy konińska kopalnia też się na to zdecyduje? – Nie mamy planów sprzedaży węgla dla klientów indywidualnych– odpowiada nam Piotr Woźny, prezes Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin. I dodaje, że jedynym odbiorcą węgla z kopalni jest ZE PAK.
