Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.
Co najmniej 8 milionów złotych ma kosztować estakada pieszo-rowerowa nad kanałem Ulgi, prowadząca z V osiedla na wyspę Pociejewo. Część kwoty na tę inwestycję pochodzić będzie z zaplanowanych w ramach Funduszy Norweskich środków na zakup wyposażenia do remontowanego Domu Zemełki. – Jeśli mamy zrobić kładkę w tak ważnym dla Konina miejscu to lepiej, żeby była porządna i ładna niż tania i brzydka – mówi wiceprezydent Paweł Adamów. Trwają równolegle prace nad dokumentacją na budowę basenów geotermalnych w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. Planowany jest też hotel ze 100 pokojami.
Na wyspie Pociejewo trwa budowa ciepłowni geotermalnej, która ma być gotowa do końca marca 2023 roku. Tak naprawdę jej uruchomienie umożliwi jakiekolwiek realne działania w sprawie ekologicznego salonu miasta z basenami i infrastrukturą hotelową.
W pierwszej kolejności ma powstać kładka pieszo-rowerowa łącząca V osiedle z Pociejewem, którą dotrzemy do parku tężniowego. Te inwestycje planowane są na przyszły rok. Są to zadania finansowane z Funduszy Norweskich. Estakada, już teraz to wiadomo, pochłonie więcej pieniędzy niż szacowano. Zaplanowano 5 milionów złotych, jednak podjęto decyzję o dołożeniu 3 milionów przeznaczonych na zakup wyposażenia Inkubatora Aktywności Kulturalnej, który ma powstać w Domu Zemełki. Remont tego zabytkowego budynku jednak znacząco się opóźnia i w obawie przed utratą dofinansowania, fundusze mają być przesunięte. – Zwróciliśmy się do ministerstwa z pytaniem, czy możemy to zrobić. Jeszcze ostatecznie decyzja nie zapadła, ale mamy zielone światło – mówi Paweł Adamów.
Czy 8 milionów wystarczy na budowę estakady nad kanałem Ulgi? Pewności nie ma, wszystko okaże się po przetargu. – Zależy nam, żeby zrobić porządną kładkę, bo ona połączy projekty z KBO z parkiem zdrojowym na wyspie Pociejewo – mówi wiceprezydent Konina. A kiedy w końcu mieszkańcy wykąpią się w konińskich basenach geotermalnych, od lat tylko zapowiadanych. – Pracujemy nad kompletną dokumentacją na baseny w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. Może dla mieszkańców wydawać się to takim pisaniem po wodzie, natomiast mamy z pomocy technicznej milion złotych na opracowanie kompleksowych dokumentów PPP wybraliśmy sobie pięć różnych miejsc w mieście. Akurat w przypadku wyspy Pociejewo jest szansa, że coś z tego wyjdzie – mówi Paweł Adamów. – Na pewno w tej kadencji chcielibyśmy jeszcze spróbować rozpisać przetarg na znalezienie partnera, który wspólnie z miastem mógłby takie baseny termalne prowadzić. Byśmy robili to w ramach PPP jako całość razem z hotelem czy sam basen, a oddzielnie byśmy sprzedali działkę pod hotel. To są takie konkretne rzeczy, które zaczęliśmy już robić. Taki typowo miejski aquapark musi być trochę publiczny. Pomysł jest taki, że ktoś wybuduje nam go a my przez 20-30 lat będziemy płacić regularnie opłatę za dostępność i po tych latach ten obiekt przejdzie na rzecz miasta. Mamy zatrudnioną firmę, która przygotuje nam całe postępowanie z pozwoleniem na budowę, to będzie też dokumentacja techniczna.
Kiedy w końcu mieszkańcy wykąpią się w konińskich termalnych basenach? – Na pewno odpowiedzialnie można powiedzieć, że jeśli wybory będą na wiosnę 2024 roku, to wtedy na wyspie Pociejewo będzie ciepłownia, park zdrojowy, kładka – mówi Paweł Adamów. – Gdy zaczynaliśmy kadencję nie było nawet dokumentacji. I myślę, że do tego czasu będziemy mieć pełną dokumentację, jeśli chodzi o baseny czy infrastrukturę hotelową. A czy do tego momentu coś powstanie? Trudno powiedzieć.
