Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.
Już po raz 11. Miejska Biblioteka Publiczna w Koninie włączyła się w Narodowe Czytanie. Tym razem cała Polska recytuje „Ballady i romanse” Adama Mickiewicza. Gościem specjalnym biorącym udział we wspólnym czytaniu była aktorka filmowa i teatralna Teresa Lipowska, z którą następnie odbyło się spotkanie autorskie.
Wszystkich tłumnie zebranych w sali konferencyjnej MBP w Koninie przywitał jej dyrektor Damian Kruczkowski, który odczytał list Prezydenta RP Andrzeja Dudy. Fragmenty „Ballad i romansów” Adama Mickiewicza w konińskiej bibliotece czytali m.in. zastępca prezydenta Konina – Witold Nowak, wiceprzewodniczący Rady Powiatu Konińskiego – Sławomir Ławniczak oraz polska aktorka filmowa i teatralna – Teresa Lipowska.
Patronat honorowy nad Narodowym Czytaniem sprawuje Para Prezydencka. W tegorocznej edycji zaproponowano, by czytać „Ballady i romanse” Adama Mickiewicza, gdyż właśnie mija 200 lat od wydania tego zbioru. Z tego też powodu rok 2022 został ogłoszony Rokiem Romantyzmu Polskiego. Za umowną datę rozpoczęcia polskiego romantyzmu uznaje się właśnie rok 1822, w którym Adam Mickiewicz opublikował „Ballady i romanse”.
Po wspólnym czytaniu odbyło się spotkanie autorskie z Teresą Lipowską. Poprowadził je Dariusz Rekosz. Zebrani mieli okazję zapoznać się z twórczością filmową, teatralną i telewizyjną aktorki. Prowadzący pokazał zdjęcia aktorki wcielającej się w różne role na przestrzeni lat, a także fragmenty filmów i seriali, w których występowała. Sama aktorka opowiadała, jak zaczęła się jej przygoda z kamerą i jakie przypadki pozwoliły jej wcielać się w różne postaci. Teresa Lipowska kilkukrotnie wywołała salwy śmiechu na widowni.
Również prowadzący miał okazję przygotować „niespodziankę” dla pani Teresy w nawiązaniu do nauki gwary śląskiej, która była dla aktorki trudną sztuką. Dariusz Rekosz wyrecytował jeden z sonetów krymskich Adama Mickiewicza – „Stepy Akermańskie” w gwarze śląskiej, za co otrzymał gromkie brawa od publiczności.
– Poezja jest cudowna, jestem wielką zwolenniczką i bardzo często uczestniczę w spotkaniach poetyckich. Uważam, że zaprzepaściliśmy, zachwaściliśmy ten nasz język polski. Tyle mamy zwrotów z angielskiego… Ja wiem, świat poszedł do przodu, ale uważam, że polonistki, babcie, mamy powinny zwracać uwagę na język, zwłaszcza dzieciom szkolnym, żeby ten język był piękny. Bo mamy naprawdę piękny język, ale on został już tylko w poezji. A poezji już teraz nikt nie czyta, zastąpiły ją telefony i tablety – mówiła Teresa Lipowska.
Po spotkaniu autorskim można było zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie z aktorką oraz poprosić o autograf.
izt
