– Ta modernizacja ma gorzki smak – mówi Piotr Michalak, burmistrz Kłodawy, o działaniach, które zostały przeprowadzone w Zakładzie Wodociągów i Kanalizacji w Kłodawie, aby znacznie zredukować zużycie energii elektrycznej. Poczynione oszczędności nie zmniejszą bowiem rachunków za prąd, ponieważ cena energii na rok 2023 wzrośnie dla ZWiK-u o 374 procent. – To oznacza, że nasze rachunki wcale się nie obniżą, a z dużą dozą prawdopodobieństwa wzrosną ponad 2,5-krotnie! – dodaje włodarz.
Wraz ze zmianą dyrekcji w Zakładzie Wodociągów i Kanalizacji w Kłodawie rozpoczęło się poszukiwanie przyczyn rosnących kosztów bieżących. – Ostatecznie okazało się, że bardzo energochłonna stacja uzdatniania wody na ulicy Bierzwieńskiej w Kłodawie wymaga poważnych inwestycji. By tę sytuację zmienić, dyrektor ZWiK-u, Monika Mikołajczyk zaproponowała wymianę starych pomp, liczących około 40 lat, na urządzenia nowej generacji. Tak też się stało. Pompy zostały wymienione na nowoczesne i energooszczędne – informuje Piotr Michalak, burmistrz Kłodawy.
Drugim etapem był montaż instalacji fotowoltaicznej o mocy prawie 50 kWp oraz częściowa wymiana oświetlenia zakładu na lampy ledowe. – Zastosowanie tych rozwiązań spowodowało spadek zużycia energii w roku 2021. Po pół roku od tej modernizacji zanotowaliśmy spadek zużycia z 600.000 kWh do 423.000 kWh, a po pierwszym półroczu 2022 roku można wnioskować, że oszczędności, które w skali roku osiągniemy, powinny wynieść 50 procent – zaznacza włodarz.
Na tym jednak nie koniec. – Nieco mniejszej redukcji zużycia energii spodziewamy się na stacji uzdatniania wody w Lubońku, w której wymieniliśmy pompy i zamontowaliśmy instalację fotowoltaiczną, czyli podjęliśmy analogiczne kroki. Tam ze 120.000 kWh w roku 2021, spodziewany się redukcji w tym roku do około 70.000 kWh, czyli blisko 50 procent – dodał burmistrz.
Działania zmierzające do ograniczenia zużycia energii podjęte zostały także w oczyszczalni ścieków w Pomarzanach Fabrycznych. – Były to montaż instalacji fotowoltaicznej o mocy blisko 50 kWp oraz przeprowadzone kontrole posesji pod kątem nielegalnego odprowadzania wód deszczowych do kanalizacji sanitarnej przez mieszkańców, co przy obfitych deszczach powodowało potężne obciążenie oczyszczalni i dodatkowy pobór energii. Dzięki ukróceniu takiego zachowania mieszkańców, w skali roku, prawdopodobnie uda się nam zredukować pobór energii z około 457.000 kWh do 380.000 kWh.
Poczynione działania powinny być remedium na kryzys energetyczny i rosnące ceny energii, ale jak się okazuje, są zadowalające tylko częściowo. – Niestety, modernizacja i korzystne zmiany, które zaszły w naszym zakładzie, mają jednak gorzki smak. Powinny cieszyć i dawać satysfakcję, ale tak nie jest, przynajmniej w pewnym zakresie. A to dlatego, że cena energii na rok 2023 wzrośnie dla ZWiK-u o 374 procent! A to oznacza, że nasze rachunki wcale się nie obniżą, a z dużą dozą prawdopodobieństwa wzrosną ponad 2,5-krotnie! Czyli, pomimo że znacznie ograniczyliśmy zużycie energii, nie zejdziemy z kosztami ani o włos. Z drugiej jednak strony, strach pomyśleć, co by było, gdybyśmy tych działań modernizacyjnych nie podjęli. Myślę, że rachunków za energię zakład nie udźwignąłby i ostatecznie zostałby energii pozbawiony – mówi Piotr Michalak.
Wiele wskazuje na to, że mieszkańcy gminy Kłodawa otrzymają w przyszłym roku wyższe rachunki za pobór wody i odprowadzanie ścieków. – Pamiętać należy, że wpływ na taryfę ma nie tylko cena energii, ale także inne czynniki. W 2023 roku dwukrotnie wzrośnie płaca minimalna, od 1 stycznia i od 1 lipca. Na ostateczny koszt wpływ ma także wzrost cen materiałów eksploatacyjnych. W tej chwili jednak nie zaryzykuję prognozy, jakiego rzędu będą to podwyżki. Nie mamy ostatecznej kalkulacji taryfy. Pewne jest natomiast to, że aktualnie płacimy niecałe 0,51 zł za kWh, a wiadomość z ostatniej chwili jest taka, że cena wyniesie 1,88 zł za kWh. Zatem, chyba nic w tym dziwnego, że informacja, iż doprowadziliśmy do znacznych oszczędności, cieszyła mnie tylko przez chwilę – dodaje kłodawski włodarz.
Aktualnie przed ZWiK-iem przygotowania do kolejnego etapu modernizacji oczyszczalni ścieków. Przed nią bowiem ważne zadanie, które będzie realizowane przy wsparciu środkami w Polskiego Ładu w wysokości 9,4 mln zł. Trwają procedury przetargowe. Pierwszy przetarg jednak został unieważniony, gdyż najniższa oferta wynosiła... ponad 22 mln złotych! – Ogłosiliśmy kolejny i mamy nadzieję, że oferty, które wpłyną, będą znacznie niższe, takie które pozwolą nam przeprowadzić inwestycję – informuje Piotr Michalak.
W całej tej modernizacyjnej historii w gminie Kłodawa jest jednak powód do pełnej satysfakcji z przeprowadzonych działań. A chodzi o to, że w przypadku kilku obiektów, takich jak kłodawski magistrat, SP nr 1 czy SP nr 2, zamontowane instalacje fotowoltaiczne w pełni pokrywają zapotrzebowanie na energię elektryczną tych jednostek, co skutkuje tym, że samorząd uiszcza jedynie opłaty stałe.