Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.
Sytuacja polskiej energetyki po wybuchu wojny w Ukrainie, odnawialne źródła energii w ciepłownictwie oraz wizje rozwoju energetyki w Wielkopolsce Wschodniej – to tematy, o których dyskutowali dzisiaj w Koninie uczestnicy Forum Partnerstwa Wielkopolski Wschodniej.
Forum Partnerstwa Wielkopolski Wschodniej to cykliczne wydarzenie organizowane przez Związek Stowarzyszeń Polska Zielona Sieć i Instytut Zielonej Przyszłości. Podczas spotkań zaproszeni eksperci prezentują kwestie istotne z punktu widzenia sprawiedliwej transformacji regionu, a po każdym wystąpieniu ma miejsce dyskusja. W pierwszej części mówiono o obecnej sytuacji w polskiej energetyce, o OZE w ciepłownictwie oraz energetyce obywatelskiej i wspólnotach energetycznych. W drugiej części Daniel Baliński, z ZE PAK-u, mówił o sytuacji i planach firmy – odejściu od węgla, zrealizowanych i planowanych inwestycjach w farmy fotowoltaiczne i wiatrowe, nie tylko na lądzie, ale i na morzu, budowie w Świdniku (fabryka autobusów wodorowych) i Rybniku (budowa spalarni odpadów), a także reaktorach. O odkrywkach kończących pracę – Drzewce w czerwcu, Jóźwin pod koniec roku. – Transformacja tak naprawdę rozpoczęła się wraz z zamknięciem elektrowni Adamów i później kopalni. Tureckiemu rynkowi pracy udało się wchłonąć większość tamtych pracowników. W Koninie może być podobnie, tylko trzeba mocno działać – mówił. – Zatrudnienie w ZE PAK przez ostatnie 2 lata spadło o ponad 1.100 osób (24 procent). Staramy się przesuwać pracowników tam, gdzie ta praca jest potrzebna. Zwolniliśmy tempo zmniejszania liczby zatrudnienia, ale zamknięcie odkrywek będzie się z tym wiązało.
W panelu dyskusyjnym mówiono o wizji rozwoju energetyki i ciepłownictwa w Wielkopolsce Wschodniej, a także czekaniu na pieniądze, które wspomogą niektóre działania dotyczące transformacji. – Zniecierpliwienie i oczekiwanie nie są łatwe. Prace trwają cały czas, pojawiają się nowe projekty, gminy ciężko pracują nad pozyskaniem nowych inwestorów. Złożyliśmy kilka tygodni temu plan i program transformacji – one są już w Brukseli. Komisja nie ma do planu żadnych uwag. Transformacja to nie tylko pieniądze z Unii. Jesteśmy mocno zapracowani, chociaż może tego nie widać. Codziennie nad tym pracujemy. Zawsze jest niedosyt, bo zawsze można zrobić więcej – mówił Maciej Sytek, pełnomocnik Zarządu Województwa Wielkopolskiego ds. Restrukturyzacji Wielkopolski Wschodniej.
Turek reprezentowała wiceburmistrz Joanna Misiak-Kędziora, która opowiadała o tym, że miasto ogrzewane jest niemieckim pyłem węglowym. Kiedy zamknięta została elektrownia Adamów do przetargu zgłosiła się tylko jedna firma. Wspomniała o planowanej budowie elektrowni gazowej i inwestycjach fotowoltaicznych PAK-u prowadzonych tuż za granicą miasta. Wchłonięciu pracowników, którzy stracili pracę przez mikro- i małe firmy. – Turek obronił się suchą stopą, myślę, że Koninowi też się uda zagospodarować tych pracowników, ale jest ich tu więcej niż u nas – mówiła wiceburmistrz.
Paweł Adamów, zastępca prezydenta Konina, mówił o trudnej kadencji – pandemii, wojnie w Ukrainie, inflacji i drożyźnie. – My zdobywamy sporo dotacji, ale teraz nie jesteśmy w stanie pociągnąć inwestycji dofinansowanych nawet w 90 procentach – mówił. Dodał, że jak ktoś nigdy nie stracił pracy to się boi, a kto ją stracił to wie, że nie jest to ostatecznie takie złe.
Sławomir Lorek, prezes Zarządu Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej Konin, opowiadał o ogrzewaniu miasta wspólnie przez ZE PAK i MZGOK. – Konin jest bogaty w źródła geotermalne – podkreślał. I dodał, że w przyszłości będą one także ogrzewały miasto.
