Pojawiły się niedawno informacje o możliwym przeniesieniu Dowództwa 3. Skrzydła Lotnictwa Transportowego z Powidza do innej miejscowości. Jest to związane z mającym wkrótce nastąpić napływem dużej grupy żołnierzy amerykańskich sił powietrznych, którzy w liczbie tysiąca mają stacjonować na powidzkim lotnisku.
Informacja o dyslokacji dowództwa wywołała duże zamieszanie wśród żołnierzy i pracowników cywilnych. Rozbudziła je również w 33. Bazie, która będzie musiała oddać swój kompleks wojskowy przy ulicy Witkowskiej i miała przenieść się do drugiego – w miejsce dowództwa skrzydła.
Kilka dni temu z dowództwa generalnego przyszło oficjalne pismo, którego najważniejszym celem było najwyraźniej uspokojenie nastrojów. Zgodnie z nim dowództwo 3. Skrzydła zostaje na miejscu, nie będzie przeniesione. Natomiast 33. Baza opuści swoje budynki i przeniesie się do koszarowców w pobliżu dowództwa. Szczegółowo zasady i sposób rozlokowania określić ma dowódca garnizonu Powidz, czyli w praktyce dowódca skrzydła. Czasu na decyzje i jej wykonanie nie zostało dużo. Do końca marca w Powidzu ma się znaleźć grupa 400 amerykanów.
Włodzimierz Baran