Od dzisiaj ruszyła rejestracja uchodźców z Ukrainy, którzy chcą uzyskać numer PESEL. W Wydziale Spraw Obywatelskich Urzędu Miejskiego w Koninie ustawiła się długa kolejka.
Kompleksowe obsłużenie jednej osoby trwa około pół godziny. Dlaczego tak długo? Należy wykonać szereg procedur. – Od osoby, która przychodzi ze zdjęciem, trzeba pobrać odciski palców, skserować strony z paszportu, wprowadzić dane do systemu, sprawdzić ich poprawność i wydrukować – mówi Tomasz Sękowski, kierownik Wydziału Spraw Obywatelskich Urzędu Miejskiego w Koninie. – Potem zakładamy dla danej osoby Rejestr Danych Kontaktowych, ePUAP. Mając to wszystko, mogą działać dalej, na przykład składać wnioski do MOPR-u o 500 plus lub 300 złotych na start.
W magistracie byliśmy dzisiaj około godziny 11.30. Na korytarzu stało kilkudziesięciu Ukraińców. Ilu do tej pory zostało obsłużonych? Choć początkowo usłyszeliśmy, że ta liczba to jest sprawa drugorzędna, kierownik ustalił nam, że to 14 osób. W wydziale rejestracją zajmują się dwie osoby. – Reszta jest chora COVID-19 – dodaje kierownik. Poinformował nas, że jeszcze dzisiaj ma ruszyć drugie stanowisko. Czy nie można tego było zrobić wcześniej? – Na jakiej podstawie? Z filmików uczymy się od czwartku zeszłego tygodnia, ale inaczej wygląda działanie w rzeczywistym stresie, kiedy są dokumenty obcojęzyczne, gdzie każda literka musi być odpowiednio przetłumaczona, do tego 5-osobowa rodzina siedzi przy stanowisku i każda patrzy na ręce – mówi kierownik.
Warto dodać, że dopiero
wczoraj urzędnicy mieli szkolenie z obsługi systemu komputerowego, bo wcześniej
było to niemożliwe.
AKTUALIZACJA: w wydziale spraw obywatelskich zostało uruchomione drugie stanowisko do rejestracji uchodźców.