W budynku dawnej szkoły w Kotwasicach (gmina Malanów, powiat turecki) trwają przygotowania do przyjęcia pierwszych uchodźców z Ukrainy. – Schronienie może tu znaleźć nawet 30 osób – uważa wójt gminy Ireneusz Augustyniak.
Szkoła w Kotwasicach w gminie Malanów zyskuje nowe życie. We wtorek na społecznościowym profilu gminy poinformowano o tym, że w budynku po byłej szkole organizowane jest tymczasowe zakwaterowanie dla uchodźców z Ukrainy. W związku tym zaapelowano do mieszkańców o dary. Potrzebne było umeblowanie, w tym szafki kuchenne, lampki nocne czy pościel.
Zakwaterowanie znajdą tu wojenni uchodźcy z Ukrainy. - Na rano powinno być wszystko gotowe, najdalej na piątek – mówił dziś (środa 9 marca) Ireneusz Augustyniak. - Wczoraj pojawiło się zapytanie od wojewody wielkopolskiego, na które odpowiedzieliśmy pozytywnie – dodał wójt.
Wstępnie gmina zadeklarowała 20 miejsc, jednak jak się okazało na 400 metrach kw. powierzchni uda się zorganizować ich o 10 więcej. Budynek ma dopiero 14 lat, jest zadbany, a zorganizowane w klasach pokoje stworzą komfort zbliżony domowemu. Czego nie uda się osiągnąć w dużych salach świetlic wiejskich czy strażackich remiz. Przerobiono dwie toalety na prysznice, zorganizowano kuchnię, w szatniach mają być pomieszczenia na przechowywanie rzeczy. - I można działać – twierdzi wójt, który wie, że uchodźców można się spodziewać w każdej chwili.
- Prawo pozwala na to, żeby takie działania finansować z puli zarządzania kryzysowego, a my mamy nadzieję, że te pieniądze zostaną nam zwrócone z budżetu państwa – przyznaje wójt Augustyniak, który jednak pewności na to nie ma. ki