W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Jobs First

Aktualności

Inwazja morsów nad zbiornikiem w Przykonie. Przyjechało ponad 400 osób

2022-02-27 16:03:42

Inwazja morsów nad zbiornikiem w Przykonie. Przyjechało ponad 400 osób

Ponad 400 osób pojawiło się dziś (niedziela 27 lutego) nad zbiornikiem Przykona, by zanurzyć się w wodzie. To już tradycja, że organizowana przez Stowarzyszenie Morsy Turek Inwazja Morsów cieszy się ogromnym powodzeniem. Najmłodsza morświnka, która weszła dziś do wody miała pięć lat.

Już około godziny 10.00 stanica harcerska nad zbiornikiem Przykona w powiecie tureckim zaczęła się zaludniać. Indywidualnie, czy zbiorowo autokarami, albo mniejszymi busami nadciągali amatorzy zimnej kąpieli z wielu zakątków Polski. Biuro Inwazji Morsów, która w tym roku odbyła się po raz 10, zanotowało około 430 osób. Przykonę odwiedziły kluby morsów z Sieradza, Konina, Łodzi, Kłodawy, Poznania, Kalisza, Gołuchowa a nawet dalekiej Łeby i Lubania w województwie dolnośląskim. Zanim zanurzono się w chłodnej wodzie, uroczyście otwarto Inwazję, a burmistrz Turku Romuald Antosik uhonorował Marię Chrostek, jedną z założycielek turkowskich morsów medalem "Za zasługi dla Miasta Turku".

Później organizatorzy zaproponowali kilka towarzyszących i rozgrzewających wydarzeń, jak marsz nordic walking czy Towarzyski Bieg Morsa. Następnie nowicjusze przeszli chrzest, w ramach którego musieli pojawić się na kolanach przez obliczem Neptuna i jego żony, by złożyć im hołd, następnie zjeść coś paskudnego a potem zakuci w dyby, wymalowani zostali czarną pastą. - Nie było tak źle – mówili po wszystkim, zadowoleni, że dołączyli już do coraz liczniej reprezentowanej grupy morsów.

Bohaterowie morskich kąpieli zawsze przyciągają fanów, którzy towarzyszą im, zajmując się np. dokumentacją zdjęciową ich wyczynów. - Gdyby tu były palmy, to bym się wykąpała – żartowała jedna z widzek.

Oprócz proporców klubowych, powiewających nad głowami, pojawił się także jeden w kolorach Ukrainy i Polski jako wyraz wsparcia dla naszych wschodnich sąsiadów w obliczu brutalnej napaści na ich kraj przez putinowską Rosję.

Impreza nie odbyła się przed rokiem, przed dwoma laty na harcerskiej stanicy odliczyło się około 600 gości z Polski. - W tym roku jest trochę mniej uczestników ze względu na pandemię i sytuację na wschodniej granicy, ale i tak uważamy to za sukces – mówią organizatorzy, którymi są członkowie Stowarzyszenia Morsy Turek. ki

Inwazja morsów nad zbiornikiem w Przykonie. Przyjechało ponad 400 osób
Inwazja morsów nad zbiornikiem w Przykonie. Przyjechało ponad 400 osób
Inwazja morsów nad zbiornikiem w Przykonie. Przyjechało ponad 400 osób
Inwazja morsów nad zbiornikiem w Przykonie. Przyjechało ponad 400 osób
Inwazja morsów nad zbiornikiem w Przykonie. Przyjechało ponad 400 osób
Inwazja morsów nad zbiornikiem w Przykonie. Przyjechało ponad 400 osób
Inwazja morsów nad zbiornikiem w Przykonie. Przyjechało ponad 400 osób
Inwazja morsów nad zbiornikiem w Przykonie. Przyjechało ponad 400 osób
Inwazja morsów nad zbiornikiem w Przykonie. Przyjechało ponad 400 osób
Inwazja morsów nad zbiornikiem w Przykonie. Przyjechało ponad 400 osób
Inwazja morsów nad zbiornikiem w Przykonie. Przyjechało ponad 400 osób
Inwazja morsów nad zbiornikiem w Przykonie. Przyjechało ponad 400 osób
Inwazja morsów nad zbiornikiem w Przykonie. Przyjechało ponad 400 osób