Kilkanaście par małżeńskich z gminy Krzymów obchodziło dzisiaj Złote i Diamentowe Gody. Małżonkom uroczyście wręczono medale, dyplomy, kwiaty i prezenty. Władze gminy zaprosiły jubilatów na obiad, tort i kawę.
– To jest podwójne święto – państwa personalne oraz również całej naszej gminnej społeczności. Oto bowiem kolejne małżeńskie pary doczekały się pięknych, okrągłych 50. i 60. rocznic ślubu. To niezwykły wzór do naśladowania dla innych małżeństw, z krótszym stażem. Są państwo bowiem dowodem na to, że mimo przeciwności, problemów i trosk, które obok – rzecz jasna – radosnych, szczęśliwych chwil, można przeżyć wspólnie kilkadziesiąt lat i – jak się udało mi zauważyć przed rozpoczęciem uroczystości – nadal mieć w oczach ten sam blask, jaki towarzyszył państwu w dniu ślubu – mówił Leszek Staszak, przewodniczący Rady Gminy Krzymów.
– Pewnie przypadek zdecydował, że w pewien piękny wieczór poznaliście się. Jak dobrze, że los was wtedy zetknął. Dzięki temu po jakimś czasie pojawiły się wasze dzieci. Z pewnością wy również, zawłaszcza dzisiaj, wracacie w myślach do tego pamiętnego dnia. Potem na pewno były i chwile radosne, związane z przyjściem na świat kolejnych dzieci. I smutne. Jednak zawsze staraliście się wspólnie rozwiązywać wszystkie problemy. Z opowieści różnych osób wiem, jak bardzo się trudziliście, by żadnemu z waszych dzieci niczego nie brakowało. Trzeba to docenić tym bardziej, że wtedy w Polsce czasy były dosyć trudne. Zależało wam na dobru wnuków. Zawsze mieliście dla wszystkich czas i właściwie nikt nie odszedł z waszego domu niepocieszony. Chcemy podziękować za to co zrobiliście dla naszej gminy. Dajecie przykład młodym, żeby nie myśleli, że potłuczoną rzecz trzeba wyrzucić, ale należy ją posklejać – mówiła Danuta Mazur wójt gminy Krzymów.
Jubileusz 50-lecia pożycia małżeńskiego obchodzili: Zofia i Jerzy Borowiak, Irena i Grzegorz Cieszyńscy, Wiesława i Jan Fabisiakowie, Zofia i Kazimierz Galor, Teresa i Czesław Garczyńscy, Halina i Wiesław Kurtyka, Eugenia i Henryk Michliccy, Maria i Szczepan Rosiejewscy, Barbara i Władysław Roszakowie.
Diamentowe Gody obchodzili: Honorata i Edward Koźlik, Wacława i Bolesław Łętowie, Wiesława i Remigiusz Nowakowie oraz Maria i Józef Sypniewcy.
Niektórzy jubilaci odbierali gratulacje z rodzinami. Życzenia składali im Danuta Mazur, Leszek Staszak oraz Iwona Kubiak, kierownik USC w Krzymowie.