W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Browar od 4 stycznia 24

Aktualności

Anna Środecka-Mieszkowska. Z konińskiej Szkoły Muzycznej na największe sceny koncertowe

2021-07-05 10:44:46

Anna Środecka-Mieszkowska. Z konińskiej Szkoły Muzycznej na największe sceny koncertowe

Uroczysty koncert z okazji 80. rocznicy śmierci Ignacego Jana Paderewskiego w wykonaniu skrzypaczki Anny Środeckiej-Mieszkowskiej, koninianki, absolwentki konińskiej Szkoły Muzycznej oraz wybitnego, wielokrotnie nagradzanego – m.in. Fryderykiem – pianisty Pawła Mazurkiewicza odbył się 27 czerwca w wyjątkowym miejscu „Casino du Rivage” w Vevey, gdzie za życia Paderewski święcił triumfy. Wydarzenie zorganizowała Ambasada RP w Bernie, w Szwajcarii.

Vevey to miejsce z prawdziwie polskim duchem” – powiedziała w wystąpieniu otwierającym koncert Ambasador RP w Szwajcarii Iwona Kozłowska. Przypomniała, że „Szwajcaria, która dla wielu Polaków stała się drugą ojczyzną, obdarzyła Paderewskiego ogromnym uznaniem, sympatią i szacunkiem. Szwajcaria pokochała Paderewskiego, jego muzykę i jego zaangażowanie na rzecz innych, czego wyrazem są dzisiaj liczne nazwy ulic, pomniki, zachowane pamiątki, a przede wszystkim zachowana pamięć”. Burmistrz Vevey Elina Leimgruber powiedziała z kolei: „Jest dla nas zatem szczególną radością i szczęściem złożyć dziś hołd temu geniuszowi o wielkim sercu, którym był Ignacy Jan Paderewski”.

Jednak teraz chcielibyśmy się skupić na Annie Środeckiej, obecnie Środeckiej-Mieszkowskiej, która tam koncertowała, a swoją przygodę z muzyką zaczęła w konińskiej Szkole Muzycznej.

Skąd wzięła się propozycja koncertu w Ambasadzie RP w Szwajcarii?

Ponieważ od 3 lat tam mieszkam, mam ogromną przyjemność, poza koncertami, działać przy Polsko-Szwajcarskim Centrum Muzyki w Eywald, którego dyrektorem artystycznym jest pianista Paweł Mazurkiewicz. Wcześniej współpracowałam z nim na koncertach np.: w Sali Balowej Zamku w Łańcucie czy Forum Yehudi Menuhina w Bernie w Szwajcarii. Po udanym recitalu inauguracyjnym otrzymaliśmy zaproszenie na uroczysty koncert z okazji 80. rocznicy śmierci Ignacego Jana Paderewskiego. Dla mnie osobiście było ono szczególnie ważne, bowiem mogłam wykonać dzieła: Sonatę na skrzypce i fortepian oraz Melodię patrona MOJEJ konińskiej Szkoły Muzycznej. Dodam, że muzykę bardzo emocjonalną i patriotyczną.

A co się z Panią działo po opuszczeniu murów Szkoły Muzycznej?

Zanim przejdę do kolejnych etapów edukacji, zatrzymam się na chwilę wspomnieniami w czasie, kiedy to po raz pierwszy przekroczyłam próg Szkoły Muzycznej. Miałam wówczas 8 lat i ogromne szczęście, gdyż trafiłam pod skrzydła, znanego już chyba wszystkim, Jana Szkalskiego. To dzięki niemu pokochałam skrzypce, zdobyłam solidne podstawy i rozwinęła się we mnie pasja do muzyki, za co jestem mu ogromnie wdzięczna. Potem w wieku 13 lat, przeprowadziłam się do Poznania, gdzie ukończyłam z wyróżnieniem Ogólnokształcącą Szkołę Muzyczną II stopnia im. Henryka Wieniawskiego, „Szkołę Talentów” w klasie prof. Jadwigi Kaliszewskiej. Następnym celem była Warszawa i nauka na Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina w klasie prof. Janusza Wawrowskiego, którą ukończyłam – pochwalę się – z wyróżnieniem. A później? Kolejne uczelnie: w roku 2019 z wyróżnieniem Hochschule der Künste Bern w Szwajcarii w klasie prof. Moniki Urbaniak Lisik, ale w tym także okresie miałam ogromną przyjemność być członkiem ProQuartet Centrum Muzyki Kameralnej w Paryżu.

Gdyby miała Pani wymienić inne, prestiżowe koncerty w Polsce, w świecie, to byłyby to...

Do tej pory miałam przyjemność koncertować m.in. w Polsce, Niemczech, Czechach, Belgii, Luksemburgu, Szwajcarii, Austrii, Szwecji, Francji. Grałam w wielu wspaniałych, znanych i bardzo prestiżowych miejscach, ale każdy koncert jest dla mnie tak samo ważny i ciężko mi wyróżnić którykolwiek, choć zawsze staram się przemycić polską, wspaniałą muzykę do ich programu. Na co dzień zaś jestem stałym członkiem orkiestry Musique des Lumières oraz Sinfonietta de Lausanne w Szwajcarii oraz współpracuję z zespołami: Berner Kammerorchester czy Ensemble Symphonique Neuchâtel.

Kilka wskazówek – odnośnie kreowania kariery – dla młodych adeptów Szkoły Muzycznej w Koninie…

Przede wszystkim muszą mieć marzenia, konsekwentnie je realizować i podążać własną drogą. Powinni również eksperymentować, odkrywać w czym są dobrzy, szlifować styl, który ich inspiruje, wiedzieć z czym się identyfikują i co do nich pasuje. Nie powinni także naśladować innych i do nich się porównywać, bo według mnie to nie tylko konkursy i prestiżowe nagrody, ale zainteresowanie muzyką, sztuką i szczera pasja, czynią nas wartościowymi, dobrymi muzykami.

Z tego miejsca pragnę również podziękować wszystkim, którzy na co dzień mnie wspierają i inspirują. Natomiast Szkoła Muzyczna była i jest miejscem pierwszych, pięknych muzycznych doznań, nawiązanych przyjaźni, które trwają i towarzyszą mi do dzisiaj.

(4 x zdj.) Maria Cajochen

Anna Środecka-Mieszkowska. Z konińskiej Szkoły Muzycznej na największe sceny koncertowe
Anna Środecka-Mieszkowska. Z konińskiej Szkoły Muzycznej na największe sceny koncertowe
Anna Środecka-Mieszkowska. Z konińskiej Szkoły Muzycznej na największe sceny koncertowe
Anna Środecka-Mieszkowska. Z konińskiej Szkoły Muzycznej na największe sceny koncertowe