Statystyki są zatrważające. Tylko od początku czerwca w całym kraju utonęło już blisko 60 osób, w miniony weekend aż 15. Konińscy strażacy apelują o rozwagę nad wodą. – Podajemy kilka rad, które pozwolą uniknąć niepotrzebnej tragedii – mówi Sebastian Andrzejewski, rzecznik prasowy KM PSP w Koninie.
O czym trzeba wiedzieć?
Najbezpieczniejsza jest kąpiel w miejscach odpowiednio zorganizowanych i oznakowanych, będących pod nadzorem ratowników WOPR.
Nie wolno korzystać z kąpieli w gliniankach, stawach, na
żwirowiskach – mogą być bardzo zanieczyszczone, zarośnięte i głębokie, a w
razie zagrożenia nikt nie usłyszy wolania o pomoc.
Jeśli dzieci są w wodzie, opiekunowie nie powinni je spuszczać z oka ani na moment, nawet wtedy, gdy dzieci potrafią pływać. Jedno zachłyśnięcie może się skończyć utonięciem. Obecność ratowników nie zwalnia rodziców lub opiekunów z obowiązku pilnowania dziecka. Odpowiedzialność za swoje dzieci zawsze ponoszą rodzice.
Nie wolno skakać do wody, gdy skóra jest nagrzana po bezpośrednim kontakcie ze słońcem. Przed wejściem do wody należy skorzystać z prysznica lub stopniowo ochlapać klatkę piersiową, szyję i nogi – co pozwoli uniknąć wstrząsu termicznego, skurczu lub omdlenia.
Nie wolno skakać do wody w miejscach nieznanych, gdy nie wiadomo, jaka jest głębokość wody i jak ukształtowane jest dno. Może się to skończyć śmiercią lub kalectwem! Absolutnie zabronione są w takich miejscach skoki na tzw. główkę.
Nigdy nie należy pływać po spożyciu alkoholu.
Pływanie po zapadnięciu zmroku oraz w nocy jest bardzo niebezpieczne.
Należy korzystać wyłącznie z pewnego i sprawnego sprzętu pływającego. Podczas pływania kajakiem, łódką czy żaglówką, konieczna jest kamizelki ratunkowa.