O 335 tysięcy złotych więcej trzeba przeznaczyć na remont mostu Bernardynka w Koninie. – To są roboty dodatkowe, których nie byliśmy w stanie przewidzieć na etapie udzielania zamówienia publicznego – wyjaśniał Grzegorz Pająk, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich w Koninie podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji Finansów i Infrastruktury.
Chodzi o tę część, która była dopuszczona ostatnio do ruchu, czyli trasy dawnej wąskotorówki. Gdy wykonawca przystąpił do prac, okazało się, że stan techniczny okładzin i tynku tego obiektu jest gorszy. – Trochę więcej betonu odpada, zaczyna być widać zbrojenie, które musi być zakryte pewną wartością tynku – wyjaśnia dyrektor ZDM w Koninie. Wykonawca zaproponował więc prace, które są zaakceptowane przez projektanta i inspektora nadzoru. – Polegają na torkretowaniu, czyli najpierw jest zbrojenie siatką stalową, a później pod ciśnieniem nakłady torkret. Stąd taka kwota – dodaje Grzegorz Pająk. – Musimy to wykonać, żeby można mówić o dobrej jakości robót. Spowodują, ze zbrojenie obiektu nie będzie korodować, więc będzie on służył jeszcze przez długi czas.