Tradycją konińskich finałów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy są happeningi na rondzie WOŚP. W tym roku w samo południe na ulicę wyruszyły zabytkowe pojazdy, a na czele był maluch, w którym jechał prezydent Piotr Korytkowski.
W „Galerii nad Jeziorem” gra Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Z uwagi na pandemię wszystko to, co tam się dzieje, można oglądać w internecie.
Na żywo natomiast można było zobaczyć happening na rondzie WOŚP, u zbiegu ulic Paderewskiego i Chopina. W tym roku dookoła krążyły zabytkowe pojazdy, ale też dużo młodsze samochody oraz rowerzyści. A wszędzie pełno czerwonych orkiestrowych serc. W maluchu, który prowadził WOŚP-ową paradę, jechał Piotr Korytkowski. Gdy prezydent Konina dotarł na miejsce, czyli na rondo WOŚP, razem z Justyną Kałużyńską zawiesili na stojącym tam ogromnym głazie maseczkę, bez wątpienia symbol obecnych czasów.