W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Browar od 4 stycznia 24

Aktualności

Były przewodniczący Rady Powiatu Konińskiego złożył doniesienie do prokuratury

2020-12-29 16:35:23
Milena Fabisiak
Napisz do autora
Były przewodniczący Rady Powiatu Konińskiego złożył doniesienie do prokuratury

Janusz Stankiewicz, były przewodniczący Rady Powiatu Konińskiego, złożył doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez zarząd powiatu konińskiego do Prokuratury Rejonowej w Koninie. Poinformował radnych na dzisiejszej sesji, że sprawa dotyczy umorzenia udziałów powiatu w Wielkopolskiej Agencji Zarządzania Energią.

Janusz Stankiewicz zabrał głos pod koniec sesji Rady Powiatu Konińskiego. – W okresie międzysesyjnym za pośrednictwem pani przewodniczącej dostałem odpowiedzi na pytania zadane podczas poprzednich obrad. Niestety, muszę stwierdzić, że po raz kolejny pan starosta obraził moją inteligencję poprzez odpowiedź dotyczącą Wielkopolskiej Agencji Zarządzania Energią. Pan starosta celowo zataił informację o podjętej uchwale przez zarząd powiatu, dotyczącej umorzenia udziałów wymienionej spółki bez wynagrodzenia. W zasadzie jest to dla mnie sprawa normalna, że pan starosta ma ciągoty do ukrywania pewnych faktów przed członkami zarządu i manipulowania nimi. Można powiedzieć, że jest to specjalność pana starosty. Podjęcie tej uchwały było poważnym aktem ingerencji zarządu w kompetencje rady. Było to przestępstwo polegające na złamaniu przepisów ustawy o samorządzie powiatowym i ustawy o finansach publicznych – mówił radny Stankiewicz.

– A na czym to przestępstwo polegało? – zapytał Janusz Stankiewicz i od razu na to pytanie odpowiedział na forum. – Zarząd podejmując taką uchwałę i wchodząc w kompetencje rady przekroczył swoje uprawnienia i naraził poprzez swoje działanie na szkodę powiat poprzez to, że umorzył udziały bez wynagrodzenia w tej spółce na kwotę 10 tysięcy zł, a jest to przestępstwo z art. 231 kk. W związku z tym złożyłem zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Koninie o możliwości popełnienia przestępstwa. Jednocześnie zawiadomiłem Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych o tym fakcie. Nie jest kompetencją zarządu umarzanie udziałów w spółce. Uchwałą rady w maju 2010 roku wnieśliśmy udziały do tej spółki, dlatego powinna tym tematem zajmować się rada. Uważam, że pan starosta i zarząd w ówczesnym czasie celowo zataił tę informację, nie powiadamiając rady o tym fakcie. Nie będziemy w tej radzie ornamentariuszami, tylko będziemy wskazywać wszystkie błędy, które zarząd w tym temacie popełnił – wyjaśniał Janusz Stankiewicz.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, 10 października 2018 roku zarząd powiatu rzeczywiście podjął decyzję o umorzeniu udziałów w WAZE, wcześniej konsultując ją z prawnikami. Jednak dwa miesiące później, 6 grudnia, wspomniana uchwała została przez zarząd powiatu konińskiego uchylona. Do umorzenia udziałów nie doszło.




Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





Motto
A czy przypadkiem nie było tak, że starosta kopał dołki pod Przewodniczącym i radnym Nawrockim , a teraz w nie wpada ? Starosta to człowiek w podeszłym wieku (chyba z 75 lat) i mówią w starostwie że ,, zapominalski,, . Powinien bawić wnuki i dać się wykazać młodszym. Poza tym trochę krytyki mu nie zaszkodzi , a walka między starostą a oPOzycją zawsze będzie.
Rolnik
Jak ktoś prawdę napisze, to sie mu zarzuca służalczość. Każdy rozsądny człowiek zauważa ze motywem tych brzydkich akcji byłego przewodniczącego jest chec poniżenia, upokorzenia starosty w ramach odwetu za pozbawienie ciepłego stołeczka. Przykro tego słuchać. Te słowa rzucane w starostę pokazują tylko brak klasy p stankiewicza, nic więcej. Panie januszu zraził pan do siebie wiele osób i zamiast osiągnąć cel ( tj zniszczyć starostę jako człowieka i samorzadowca) pogrzebał pan swoją karierę polityczna. Najbliższe wybory to zweryfikują. Przypomni pan sobie ten wpis za trzy lata.
Kamil
Każdy ma prawo składać doniesienie. Jego zasadność oceni prokurator. Reszta, czyli te żenujące komentarze, wynikają raczej ze służalności niż mądrości i odpowiedzialności za samorząd.
Nic nowego
Klika wzajemnej adoracji jest kliką zgodną do czasu jak płynie razem z prądem,ale jak POwstanie jakieś zawirowanie to zaczyna się POdgryzać. To tak jak z małymi szczeniakami w jednym miocie do puki ssą jedną matkę to jest zgoda ale jak POdrosną to się zaczynają żreć.
Mieszko
Podwójna moralność, ot co. Były przewodniczący zgłosił podejrzenie popełnienia przestępstwa, o którym wszyscy w urzędzie wiedza, ze go nie było. Gdzie tu sens i logika. Byleby pokrzyczeć na sesji i dać upust swojej frustracji z powodu utraty wpływów, jakie dawał stołek przewodniczącego. Boli boli, bardzo boli. Ale to nie powód, żeby za pieniądze podatników angażować organy państwa oraz urzędników do wyjaśnienia domniemanego przestępstwa. Za takie obelgi i oskarżenia to starosta powinien byłego przewodniczącego pozwać o zniesławienie. Dowodem są nagrania z sesji. Łatwo będzie wygrać.