Choć niedawno pojawiały się wypowiedzi władz Konina, że być może na 1 listopada pojedziemy jedną nitką nowego łącznika Wyzwolenia-Paderewskiego, tak się jednak nie stanie. Dlaczego? Rozmawiamy o tym z wiceprezydentem Pawłem Adamowem.
Inwestycja realizowana jest zgodnie z harmonogramem. – Nawet w niektórych elementach go wyprzedza – wyjaśnia wiceprezydent Paweł Adamów w „Moich 5 minutach”.
Niedawno mówił nam, że jego marzeniem jest, byśmy nową nitką pojechali na 1 listopada. Ruch tamtędy zostanie jednak puszczony nieco później. Na Wszystkich Świętych byłoby to trudne z formalnego punktu widzenia, jest też opinia policji. – Zarekomendowała, żeby tego łącznika jeszcze nie otwierać, ponieważ mogłoby to wprowadzić bardzo dużo zamieszania – dodaje zastępca prezydenta Konina.
Jeszcze przed otwarciem nowej nitki, w tym miesiącu są dwie istotne daty związane z tą inwestycją. 17 października będzie zamknięty odcinek ulicy Paderewskiego (od ronda WOŚP do Przemysłowej), bo będzie kładziony nowy asfalt, natomiast 24 października trzeba liczyć się z utrudnieniami na V osiedlu, bo takie same prace będą prowadzone na skrzyżowaniu Wyzwolenia-11 Listopada.
Wiceprezydent Konina mówi nam też o organizacji ruchu w mieście w czasie Wszystkich Świętych. – Apelujemy też do mieszkańców, aby w miarę możliwości rozłożyć wszystkie wizyty na cmentarzach na piątek, sobotę, niedzielę. A najlepiej – z punktu widzenia pandemii – wybrać się na cmentarz w innym okresie, a nie wtedy, gdy jest tam najwięcej ludzi – mówi Paweł Adamów.