Około setki osób przybyło pod urząd gminy, aby być świadkami przyjazdu prosto z fabryki nowego wozu strażackiego, jaki udało się kupić dla OSP Wierzbinek. Mieszkańcy i druhowie uczcili ten fakt szampanem, a potem wspólnie biesiadowali przy ognisku, oglądając nowy nabytek.
Wielu mieszkańców Wierzbinka przybyło pod urząd gminy w miniony piątek, aby uczestniczyć w ważnym wydarzeniu, jakim był przyjazd nowego wozu strażackiego dla miejscowej OSP. Do Wierzbinka wprowadziły go na sygnałach inne wozy bojowe z terenu gminy, prezentując się na sygnałach ulicami miejscowości.
Na nowy wóz czekał szpaler z niebieskimi i czerwonymi racami, po czym wójt Paweł Szczepankiewicz i prezes jednostki Tomasz Woźniak „ochrzcili” go szampanami. Jego zakup był możliwy dzięki montażowi finansowemu, na który pieniądze przekazali lokalny samorząd, WFOŚiGW w Poznaniu oraz KG PSP.
Doposażenie tej jednostki w nowy średni wóz bojowy jest o tyle ważne, że należy ona do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego i najczęściej w gminie dysponowana jest do różnego rodzaju zdarzeń. – Jesteśmy ogromnie szczęśliwi, bo spełniają się nasze kolejne marzenia. Pojazd ten usprawni nasze wyjazdy do akcji, przez co wzrośnie bezpieczeństwo mieszkańców – przyznał Tomasz Woźniak, prezes OSP Wierzbinek.
Zwieńczeniem uroczystego powitania wozu było ognisko, w którym mieszkańcy piekli sobie kiełbaski. Każdy chętny mógł zajrzeć do kabiny, a także obejrzeć wyposażenie. Druhowie zaprezentowali też, jak będzie wyglądało gaszenie pożaru z użyciem sprzętu z pojazdu.