– Kiedy brakuje wielu zębów, pierwszym przychodzącym na myśl rozwiązaniem jest proteza. Jednak-że ich użytkownicy często skarżą się na kłopoty oraz dyskomfort nawet po wielu wizytach w gabinecie i próbach korekty, stąd często pojawia się frustracja m.in. brakiem możliwości normalnego gryzienia posiłków. Z pomocą przychodzi tutaj nowoczesna stomatologia, a doświadczony dentysta znajdzie rozwiązanie, które zastąpi źle dopasowaną protezę kompletem naturalnie wyglądających i w pełni funkcjonujących zębów – wyjaśnia dr Paweł Czechowski. Dodaje, że braki w uzębieniu i w następstwie zanik kości szczęki powodują, że wargi nie znajdują podpory od wewnątrz. Na skutek tego, po czasie, zmienia się twarz: marszczy się, wygląda starzej, a policzki i wargi – bez koniecznej podpory – zapadają się i obwisają. – Aby tego uniknąć wykorzystuje się nowoczesne techniki odbudowy zastępujące zęby (a nawet cały ich rząd) nowymi, osadzonymi na stałe. To nie tylko przywróci uśmiech i prawidłową funkcję gryzienia, ale również powstrzyma kość szczęki od zaniku. Dzięki temu zarówno sąsiednie zęby jak i cała jama ustna pozostanie zdrowa. Trzeba też wiedzieć, że każdy ząb ma do spełnienia ważną rolę, a brak nawet jednego może sprawiać, że te sąsiednie zaczną się ruszać i przesuwać w stronę luki. Ponadto im więcej jest ubytków tym trudniejsze może się okazać ich odtworzenie – zaznacza dentysta.
Tak nazywane są korony i mosty zastępujące brakujące lub przeznaczone do usunięcia zęby. – Mogą być mocowane na naturalnych korzeniach zębów lub na implantach. Czyli, aby odtworzyć ubytki, dentysta może wypełnić lukę stosując most tj. przęsło składające się z kilku sztucznych zębów, osadzane na pozostałych sąsiednich zębach. Żeby zamocować most musi niestety zeszlifować sąsiednie, zdrowe zęby, co oznacza, że trzeba je poświęcić. Metoda ta jednak nie powstrzymuje kości szczęki od zaniku i w miarę upływu czasu cofania dziąseł. Żeby do tego nie doszło należy również odbudować korzeń zęba. Najlepszym rozwiązaniem jest tytanowy implant stomatologiczny, który pełni funkcję korzenia dla nowego zęba. Wykonany z materiałów biokompatybilnych jest dobrze tolerowany przez organizm natomiast kolor, kształt i kontury korony lub mostu dopasowuje się do naturalnych zębów pacjenta – informuje dentysta.
– Zgadza się. W zależności od indywidualnej sytuacji stomatologicznej pacjenta, dwa do czterech implantów może stanowić dużą różnicę, stabilizując protezę i zapewniając pełen komplet zębów. Implanty zapewniają też tak potrzebną stabilność w kości szczęki, która mocno ucierpiała po latach noszenia niewygodnej protezy. W odróżnieniu od innych metod, implanty nie przynoszą szkody sąsiednim zębom i są bardzo trwałe. Przy odpowiedniej pielęgnacji i zachowaniu właściwej higieny mogą przetrwać wiele lat – nawet do końca życia. Ponadto można je natychmiast połączyć z tymczasowym uzupełnieniem protetycznym. Wówczas pacjent wraca do normalnego życia wkrótce po zabiegu, a po kilku tygodniach, kiedy implanty są już wygojone dokonuje się ostatecznej odbudowy – wyjaśnia specjalista Paweł Czechowski.