Przy przystanku w Brzeźnie w gminie Krzymów powstanie punkt przesiadkowy dla osób, które będą chciały z odleglejszych miejsc gminy przyjechać do tej miejscowości na rowerze, przesiąść się do autobusu i dalej już nim podróżować. To plan, który przyjęli radni, by w gminie ograniczyć emisję dwutlenku węgla.
O Planie Gospodarki Niskoemisyjnej w gminie rozmawiano już w marcu. W październiku radni przyjęli go do realizacji. – Jest obowiązek sporządzenia takiego dokumentu. Dostaliśmy na to dofinansowanie z Urzędu Marszałkowskiego. W takich miejscowościach jak Krzymów chodzi o ograniczenie emisji dwutlenku węgla. Na przykład Konin w tym planie ma zaplanowany zakup samochodów niskoemisyjnych. My natomiast mamy stworzyć przystanek na rowery – mówi Roman Gęziak, zastępca wójta Krzymowa.
Założenie jest takie, że ktoś mieszkający w gminie dojedzie do Brzeźna nie samochodem a rowerem. – Tam będzie miejsce na zostawienie dwuśladu pod kontrolą, pod monitoringiem. Ta osoba natomiast przesiądzie się do autobusu. W Koninie przy dworcu będzie kolejny punkt z rowerami. Znów może dalej nim jechać. Oglądałem tego typu działania w telewizji – wyjaśnia Roman Gęziak.
Punkt przesiadkowy znajdowałby się przy wejściu do szkoły i parku w Brzeźnie, właściwie przy samym przystanku. – To się nam tam tak ładnie wkomponowało. Dokumentacja jest już gotowa. Nie oznacza to jednak, że MZK nie będzie po gminie jeździło czy tylko dojeżdżało do Brzeźna. Tu wszystko zostaje po staremu – zapewnia Roman Gęziak.
Czy wiele osób będzie chciało w ten sposób chronić środowisko i zdecyduje się dojeżdżać rowerem do przystanku? Niewykluczone, bo w wielu gminach rower nadal jest drugim najważniejszym środkiem lokomocji.