Wczoraj był w Kaliszu, dziś w Koninie, jutro zawita do Gniezna – po drodze wstąpi jeszcze do Lichenia i Ślesina – Dariusz Wawrzyniak przejedzie na rowerze ponad 800 kilometrów, odwiedzając przy tym 25 miast, by pomóc w zbiórce pieniędzy dla 2-letniego Wojtka Jackiewicza.
Rajd po Wielkopolsce rozpoczął się 19 sierpnia, potrwa do 25 sierpnia. Na trasie 25 miast i miasteczek, w każdym wizyta w magistracie, by opowiedzieć o celu. Pan Dariusz Wawrzyniak ma do pokonania 800 kilometrów. – Zaskoczyły mnie górki pomiędzy Kaliszem, a Turkiem i miałem małą usterkę rowerową, ale udało mi się to naprawić i szczęśliwie dojechałem do Konina – przyznał wchodząc do magistratu Dariusz Wawrzyniak. Jest on prezesem stowarzyszenia Aktywny Międzychód, dziennikarzem i społecznikiem, często organizował eventy charytatywne. Niedawno odwiedziła go mama 2-letniego Wojtka Jackiewicza. Najpierw była impreza, teraz rajd po Wielkopolsce. – Zgłosiliśmy się do fundacji Olandia, gdzie Wojtuś jest podopiecznym. Dołączył się urząd w Międzyrzeczu, wspólnie, w krótkim czasie, udało nam się zaplanować moją podróż. Chodzi mi o to, by jak najwięcej ludzi dowiedziało się, że Wojtusiowi potrzebna jest pomoc – mówi. Chłopiec urodził się bowiem bez kości piszczelowej. Jeśli ma wyzdrowieć, operacja musi zostać przeprowadzona przed ukończeniem 3 roku życia, dlatego czasu jest niewiele. – W Polsce nikt nie chciał się jej podjąć, dlatego odbędzie się w Stanach Zjednoczonych. Wszystko jest już umówione, trzeba tylko dozbierać pieniądze, a brakuje około 240 tys. zł – opowiada rowerzysta i dodaje, że w Łodzi mieszka dziecko, które urodziło się z taką samą wadą, choć ta zdarza się raz na milion urodzeń. Po operacji w Stanach, dziś funkcjonuje normalnie. – Chcę by Wojtuś też mógł biegać – podkreśla mężczyzna. Więcej informacji, w tym i numer konta, na które można wpłacać pieniądze dla chłopca, na stronie www.nozkaWojtusia.pl
W Koninie rowerzystę przyjął prezydent Piotr Korytkowski.