W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Jobs First

Aktualności

Wojewoda wpisał się jako pierwszy. Wyłożono księgę kondolencyjną po śmierci Jana Olszewskiego

2019-02-12 11:33:11
Aleksandra Wysocka
Napisz do autora
Wojewoda wpisał się jako pierwszy. Wyłożono księgę kondolencyjną po śmierci Jana Olszewskiego

W holu Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu wystawiona została księga kondolencyjna, po śmierci premiera Jana Olszewskiego. Jako pierwszy wpis złożył w niej wojewoda wielkopolski Zbigniew Hoffmann.

7 lutego media podały, że zmarł Jan Olszewski – premier rządu w latach 1991-1992. Jako adwokat bronił opozycjonistów w procesach politycznych w okresie PRL. W latach okupacji wstąpił do Szarych Szeregów, był łącznikiem w Powstaniu Warszawskim. W 1953 roku ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie Warszawskim. Po studiach pracował w Ministerstwie Sprawiedliwości (1953-54), później w latach 1954-56 w Polskiej Akademii Nauk.

W związku ze śmiercią byłego premiera w Wielkopolskim Urzędzie Wojewódzkim w Poznaniu została wyłożona księga kondolencyjna, w której jako pierwszy wpisu dokonał wojewoda Zbigniew Hoffmann. Do końca tygodnia będzie ona dostępna także dla wszystkich obywateli, którzy zechcą złożyć wpis kondolencyjny. Można to zrobić w godzinach pracy urzędu.

Przypomnijmy, że Jan Olszewski zmarł 7 lutego w Warszawie w wieku 88 lat.




Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





Olek
To byl uczciwy maz stanu. walczyl z komuna
Byz synsu
Czy po kazdym dzialaczu umierajacym ze starosci bedzie żałoba? Kurde nie starczy roku na te smuty
Jonathan
Czy w koninie tez jest taka ksiega bo poprzednio byla jak umarl mer gdanska ???? no chyba ze smierc czlowieka walczacego z sb i agentura nie jest tak wazna