W weekend odbył się drugi z trzech meczów barażowych o awans do I ligi futsalu. Niedawny rywal KKF-u Konin, KS Dynamik Toruń wysoko pokonał Koronę Cedry Małe. Aby uzyskać awans, koninianie muszą wygrać w ostatnim spotkaniu aż 7 bramkami.
Już po pierwszej grze barażowej wiadomo było, że awans do I ligi futsalu będzie dla KKF-u Konin bardzo trudny do osiągnięcia. Ekipa Przemysława Skibiszewskiego wypuściła zwycięstwo z rąk w ostatnich sekundach, remisując na własnym terenie 4:4 z KS-em Dynamik Toruń.
W ostatni weekend rozegrany został drugi mecz barażowy, w którym niedawni rywale KKF-u podejmowali KS Koronę Cedry Małe. Mistrzowie województwa kujawsko-pomorskiego zbudowali wysoką przewagę już w pierwszej połowie, strzelając 5 bramek i nie tracąc żadnej.
Korona zaryzykowała w drugiej połowie, wycofując bramkarza. To jednak nie odwróciło losów spotkania, a Dynamik wygrał ostatecznie 10:4. Torunianie z 4 punktami i dorobkiem 14 strzelonych oraz 8 straconych goli mogą czekać na rozwój wydarzeń w ostatnim meczu barażowym.
Awans zespołowi z Torunia może wydrzeć już tylko KKF Konin, jednak wygrana na terenie rywala różnicą większą niż 6 bramek wydaje się zadaniem niemal niewykonalnym. Z drugiej strony koninianie nieraz pokazywali swoją siłę. Przypomnijmy jednak, że zagrać nie będzie mógł najlepszy strzelec zespołu, Mateusz Mroziński.
fot. Karolina Pawlikowska/Dynamik Toruń