W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Browar 18.06-25.07.2025

Felietony

Giertych, sąsiad Nowaka

2025-06-20 12:07:19

Giertych, sąsiad Nowaka

Myślałem, że nie będę musiał już wspominać czasów, gdy po studiach byłem rok w wojsku. A tutaj widzę premiera Donalda Tuska w fabryce zbrojeniowej, gdzie za jego plecami stoją skrzynki z nabojami.

Rozpoczyna się wojna na Bliskim Wschodzie, a Władimir Putin dzwoni do Donalda Trumpa z urodzinowymi życzeniami. Przy okazji rozmawiają o Ukrainie, ale niedługo. Także o naszym losie mocarstwa mogą decydować ponad naszymi głowami. Już tak było…

Nigdy nie należałem do wielkich fanów boksu, ale o sportowych sukcesach Jerzego Kuleja słyszałem. Teraz bokser wkracza do Pałacu Prezydenckiego. Uzasadnione jest więc porównać minioną kampanię do meczu w ringu.

Bywa, że po takim starciu, przegrany słania się na nogach. I chyba tak jest obecnie z rządzącą koalicją. Wotum zaufania do rządu to było takie: Polacy nic się nie stało. A przecież się stało. Zaskoczył mnie ważny przedstawiciel PO, który przyznał, że przegranej w ogóle nie rozpatrywano.

Przypominają się czasy Bronisława Komorowskiego. Miał przegrać tylko wtedy – mówiono – gdy przejedzie na pasach zakonnicę. Nie przejechał, a przegrał. Z mało znanym Andrzejem Dudą. A teraz Rafał Trzaskowski z nierozpoznawalnym Karolem Nawrockim.

Rząd chwieje się na nogach i czy utrzyma się jeszcze przez dwie rundy, czyli dwa lata, nie wiem. Jeśli nadzieja opuści Donalda Tuska, koniec będzie bardzo bliski. Tak było, gdy wyjechał do Brukseli.

Nie będzie łatwo. Tym bardziej, że koalicjanci podgryzają premiera. Nie przestanie Szymon Hołownia, jeśli nie pozwoli mu się zostać na stanowiska marszałka sejmu. A nie pozwoli, lewica też ma swoje do ugrania. Trzecia Droga się rozpada. Jaki interes miałaby PO, aby ją reanimować? Tym bardziej, że PSL gra już na siebie i może przyszłą koalicję z PiS i Konfederacją.

Czy zamroczenie rządu po wyborczym ciosie ma wpływ na to, co dzieje się na dole? Oczywiście. W naszym przypadku nawet dosłownie.

Opozycja ujawniła nielegalnie podsłuchaną rozmowę Donalda Tuska z Romanem Giertychem, sprzed sześciu lat. Giertych, chcący wrócić do sejmu, tym razem z listy PO, żali się, że dostaje propozycje startowania z okręgów, z których na pewno przegra.

W tym gronie wymienia wschodnią Wielkopolskę. Jakimi słowami o nas mówi, nie chcę cytować dosłownie. Po co jeszcze bardziej dołować siebie i innych.

Ale do tej pory, obraziło się tylko PiS.

W sejmowej sali plenarnej, obok Romana Giertycha, siedzi Tomasz Nowak. Co za złośliwość losu. Czy Giertych przeprosi?

Polska 2050 w Koninie nadgryzła PO. Rozepchnęła się w radzie miasta i w urzędzie miejskim. Czy teraz nadejdzie czas powrotów do PO, gdy Polska 2050 się kończy?

Miejskich radnych od Hołowni, PO by przygarnęła, choć chyba nie wszystkich. Może także wiceprezydenta Pawła Adamowa. Ale już posłanki Pauliny Hennig-Kloski raczej nie. Konkurowała z posłem Tomaszem Nowakiem i nawet została ministrą. Wyfrunęła zdecydowanie wyżej niż on. A poseł Nowak nie lubi w swoich szeregach konkurencji.

Aby rząd się ostał, pracować trzeba nie tylko na górze, ale także na dole. Idzie przede wszystkim o posłów. Wyborcy mają prawo oczekiwać od nich konkretnych działań. I wtedy mogą sobie oni robić sweet focie… Ale, nie w zamian.

Henry Kissinger pisał, że brak alternatywy cudownie rozjaśnia umysł. Czy także naszych polityków?