Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.
Wirus SARS-CoV-2 może zaatakować komórki mięśnia sercowego zarówno bezpośrednio, jak i pośrednio, w następstwie ogólnej reakcji zapalnej toczącej się w organizmie. – Powikłania ze strony układu sercowo-naczyniowego pojawiają się zarówno w ostrej fazie infekcji, jak i po jej ustąpieniu – mówi Sławomir Kępski. – W ostrej fazie są to najczęściej: zaburzenia rytmu serca, choroba zakrzepowo-zatorowa, objawy ostrej niewydolności serca, które towarzyszą często ostrej niewydolności oddechowej, szczególnie wśród pacjentów z licznymi obciążeniami kardiologicznymi. Także w ostrej fazie może dochodzić do ostrych zespołów wieńcowych, czyli zawałów serca oraz zapalenia mięśnia sercowego.
Ustąpienie objawów ostrej infekcji COVID-19 nie oznacza końca problemów ze zdrowiem. Wprost przeciwnie! – Może dochodzić do nasilenia niewydolności serca lub mogą pojawić się nowe objawy niewydolności serca u osób, które przed zachorowaniem na COVID-19 takich nie miały – podkreśla specjalista kardiolog. – Na skutek zaburzeń aktywności autonomicznego układu nerwowego dochodzi do przewlekającej się tachykardii, deregulacji ciśnienia tętniczego: wzrosty ciśnienia tętniczego u jednych pacjentów, a spadki, nawet z hipotonią u innych pacjentów, wcześniej leczonych na nadciśnienie (u takich pacjentów trzeba modyfikować leczenie hipotensyjne).
Z niektórych opracowań wynika, że powikłania sercowo-naczyniowe w przebiegu infekcji COVID-19 dotyczą 20-30 procent pacjentów. – W części opublikowanych badań wykazano, że cechy zapalenia mięśnia sercowego, stwierdzanego w badaniu rezonansu magnetycznego, występują aż u 60 procent pacjentów z infekcją COVID-19 – mówi Sławomir Kępski. – 76 procent badanych stwierdzono natomiast podwyższone stężenie troponiny (marker martwicy mięśnia sercowego) wynikające z uszkodzenia mięśnia sercowego.
---------------------------------------------------------------------------------------------
Czytaj również:
Kolejni strażacy z Konina wyruszyli do walki z pożarami w Grecji
Dzielnicowy odwiedził rolników. Przypominał o bezpieczeństwie podczas prac polowych
Wypłynął na pontonie z dzieckiem. Utonął w Jeziorsku
---------------------------------------------------------------------------------------------
Wprawdzie dzieci rzadziej niż dorośli zarażają się COVID-19, a jeśli zachorują to infekcja często przebiega bezobjawowo lub łagodnie, to jednak 2-4 tygodnie po przechorowaniu może pojawić się zespół pocovidowy PIMS ( wieloukładowy zespół zapalny), który rozwija się u około jednego na 1.000 dzieci. – Czasami prowadzi do ciężkich powikłań z różnych układów, między innymi układu sercowo-naczyniowego – mówi specjalista kardiolog, dodając jednocześnie, że nawet u osób, które przeszły zakażenie COVID-19 bezobjawowo, mogą pojawić się powikłania. – W aktualnych wytycznych nie zaleca się rutynowej specjalistycznej diagnostyki kardiologicznej po przebyciu COVID-19 u osób bezobjawowych i jest za mało danych, żeby w sposób merytoryczny zapewnić, że u pacjentów bezobjawowych nie będzie żadnych powikłań – komentuje Sławomir Kępski. – Zdarzają się jednak pacjenci skąpoobjawowi, u których diagnozuje się poważne powikłania kardiologiczne. Zatem powinniśmy być bardzo czujni w okresie kilku tygodni po przebytej infekcji COVID-19.
A jakie objawy powinny nas zaniepokoić? – Przede wszystkim duszność – odpowiada specjalista kardiolog. – Także obrzęki podudzi, kołatanie serca, niemiarowa czynność serca, tachykardia, omdlenia, bóle w klatce piersiowej, spadek tolerancji wysiłku. W takiej sytuacji konieczne jest , poza standardowym badaniem pacjenta i elektrokardiogramem, wykonanie ECHO serca oraz całodobowe monitorowane badania EKGmetodą Holtera, czasem też test wysiłkowy.
