W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Shootersss

Artykuły

U nas wieczorynka tylko do 23.00

2021-02-10 11:36:18
U nas wieczorynka tylko do 23.00

Co zrobisz, gdy nagle poczujesz się źle w święto albo o 1.00 w nocy, a stan zdrowia nie jest na tyle zły, żeby wzywać pogotowie? Niestety, może być problem. Konińska „wieczorynka”, czyli świąteczna i wieczorowa pomoc doraźna czynna jest tylko do godziny 23.00. Potem pozostaje już tylko Szpitalny Oddział Ratunkowy. – A tam czekanie 4, 5 godzin – komentuje nasza czytelniczka, która kilka dni temu szukała pomocy dla swojej mamy.

Konińska „wieczorynka” od lat mieści się w konińskim szpitalu, na parterze budynku przy ulicy Wyszyńskiego. Wcześniej za „zabezpieczenie medyczne” odpowiadało pogotowie, od jakiegoś czasu SOR. Z informacji na stronie NFZ wynika, że „każdy pacjent wymagający konsultacji lekarskiej czy pielęgniarskiej w godzinach nocnych od godz.18.00 do 8.00 dnia następnego oraz całodobowo w weekendy i święta może zgłosić się do dowolnej placówki realizującej ten rodzaj świadczeń w ramach umowy z NFZ”, a w Wielkopolsce działają 42 takie placówki. – Moja mama bardzo źle poczuła się późno wieczorem – opowiada nasza czytelniczka. – Czekaliśmy jakiś czas, bo myśleliśmy, że przejdzie. Niestety, ból brzucha się nasilał. W końcu podjęliśmy decyzję o tym, żeby jechać do szpitala w Koninie na „wieczorynkę”. Niestety, już przy wejściu do budynku pan ochroniarz podszedł i powiedział, że pomoc doraźna czynna jest tylko do godziny 23.00. Zapytałam, co zrobić? Odesłał nas na SOR. A tam wiadomo, jakie są kolejki. Ludzie czekają po kilka godzin, i to naprawdę w ciężkich stanach. Po tym, jak „wieczorynka” ograniczyła godziny przyjęć, kolejki zrobią się jeszcze dłuższe. O co w tym wszystkim chodzi?

Ograniczenie godzin przyjęć na „wieczorynce” – jak wyjaśniła Maria Wróbel, naczelna pielęgniarka WSZ w Koninie – wynika z braków kadrowych. – Mamy ogromny problem z obstawą dyżurów – przyznała. – Na „pomocy doraźnej” i SOR-ze brak kadr zawsze był bardzo widoczny. Teraz jest jeszcze gorzej. Ludzie chorują. Doszło do takiej sytuacji, że lekarz przyjmuje na „wieczorynce” do 23.00, a potem wspomaga SOR. Nie wiem, kiedy sytuacja wróci do normy. Póki co tylko taka organizacja pracy jest możliwa. Pacjenci po 23.00 muszą szukać pomocy na SOR-ze.

Co na to NFZ? Czy do wielkopolskiego oddziału dotarły takie sygnały? – Zgodnie z obowiązującą umową, świadczenia nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej powinny być udzielane w dni powszednie w godz. 18.00-8.00, natomiast w dni wolne od pracy w godz. 8.00-8.00. Do tej pory nie otrzymaliśmy z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Koninie żadnych informacji o problemach w zabezpieczeniu tych świadczeń. Zwróciliśmy się do szpitala o niezwłoczne wyjaśnienia w tej sprawie – informuje Marta Żbikowska-Cieśla, rzecznik prasowy, kierownik Zespołu Komunikacji Społecznej Wielkopolskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia.

Śledź nas na