Przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości pojawili się przed biurem poselskim Tomasza Nowaka z Platformy Obywatelskiej. Mówili o pakcie migracyjnym, nielegalnych migrantach, a pretekstem czy inspiracją do zorganizowania konferencji – jak mówił poseł Hoffmann – był podjęty niedawno przez Radę Miasta Konina apel w sprawie cudzoziemców. – Uczciwie powiem, nie wiem, czy w innych polskich miastach radni, gdzie większość ma obecnie rządząca koalicja na poziomie centralnym, takie uchwały podjęli? Być może tak, niestety.
To stanowisko jest kuriozalne – mówi poseł
Jak stwierdził poseł PiS, nazwał to konińskie stanowisko kuriozalnym. – Jest to najbardziej delikatne i dyplomatyczne określenie. To stanowisko jest kompletnie odrealnione. Wynika absolutnie z fałszywego oglądu sytuacji, która nas otacza, pozbawione jest najmniejszego sensu. Wręcz jest szkodliwe i niebezpieczne – powiedział Zbigniew Hoffmann. Wyjaśniał też, dlaczego przedstawiciele Pi-u pojawili się przy biurze posła Nowaka z PO. – Mamy pewną propozycję dla pana premiera Tuska, a mianowicie niech obecnie rządzący tworzą sobie ośrodki integracji nielegalnych migrantów w biurach Platformy Obywatelskiej, na przykład tutaj w biurze posła Nowaka. I co więcej, proponujemy, żeby posłowie PO, tudzież koalicjantów, finansowali to z własnych pieniędzy. Dlaczego podatnicy mają z własnych, ciężko zarobionych pieniędzy i podatków, finansować centra do spraw cudzoziemców? To się nazywa głęboko mylnie, bo to przecież nie chodzi w gruncie rzeczy o cudzoziemców, a nielegalnych migrantów. Jeśli Tusk nie ma pomysłu na to, jak sobie poradzić z falą migrantów, którą chce do Polski sprowadzić, proszę bardzo – są biura – jest ich dużo w skali Polski, więc myślę, że dadzą radę.
Radny Popkowski odpowiada wiceprezydentowi Nowakowi
Poseł Hoffmann pojawił się w otoczeniu konińskich radnych PiS, którzy byli przeciwni apelowi. Jak stwierdził Zenon Chojnacki, wiceprzewodniczący rady miasta, w momencie wprowadzania tego punktu do porządku sesji, nie było jeszcze projektu uchwały. – Radni mieli zdecydować: wprowadzamy czy nie do porządku coś, czemu nie poznaliśmy, bo nikt nam tego nie przesłał. Statut Rady Miasta Konina mówi ewidentnie, że 7 dni przed rozpoczęciem sesji radni powinni dostać komplet dokumentów. Oczywiście są pewne wyjątki, gdy przychodzą jakieś pieniądze, ale nie w przypadku apelu – dodał Zenon Chojnacki. – Powiem więcej, kiedy porządek obrad został przegłosowany, padła informacja, iż projekt tego apelu dopiero będzie redagowany. To jest kuriozum. Z czymś takim się nie spotkałem, a jestem przeszło ćwierć wieku radnym.
Radny Robert Popkowski nazwał prezydentów Konina rzecznikami posła Nowaka dodając, że powinni odpowiadać za to co mówią. Nawiązał tutaj do słów wiceprezydenta Witolda Nowaka z sesji. – Oceniając moje działanie i to, że byłem jednym z pierwszych, który nakreślił problem nielegalnej migracji do Konina, do naszego państwa, zostałem określony jako cynik, jako ktoś kto wykorzystuje bezbronnych ludzi. Chcę powiedzieć panu prezydentowi Nowakowi, że na sesji rady miasta nie powinno się przedstawiać mowy nienawiści, zamykać nam ust, żebyśmy się nie mogli bronić. Panie prezydencie, ja panu odpowiem na te zarzuty i pytania – mówił Robert Popkowski, a zrobi to w mediach społecznościowych, bo na sesji nie miał takiej możliwości. – Proponuję radnym miasta Konina, aby przede wszystkim zaczęli się zajmować się problemami Konina, a nie wprowadzaniem konińskiego samorządu na arenę starć politycznych i upolitycznienie samorządu w sprawie, w której my radni i prezydent tak naprawdę nie mamy żadnych kompetencji – mówił radny Krystian Majewski, szef klubu PiS. – Uchwała, którą podjęliśmy, może mieć bardzo negatywne konsekwencje dla bezpieczeństwa mieszkańców Konina w przyszłości.
PiS chce zorganizować referendum w sprawie nielegalnych migrantów. W biurach parlamentarzystów tej partii będą karty, na których można poprzeć tę inicjatywę.