Dziś, gośćmi ósmego już spotkania w ramach Konińskiego Klubu Obywatelskiego byli posłowie PO Borys Budka i Arkadiusz Myrcha. Chętnie odpowiadali na pytania koninian, nawet te niełatwe, zadawane wprost, jak choćby dlaczego Platforma Obywatelska przegrała wybory? – Przede wszystkim zabrakło codziennego kontaktu z ludźmi, wielu wyborców poczuło się pozostawionych samych sobie – przyznał Borys Budka, były minister sprawiedliwości, choć zaznaczył też, że błędem było na przykład nierozliczenie się z „afery taśmowej”. – Przeszliśmy suchą nogą przez kryzys gospodarczy, dzięki czemu obecny rząd miał co dać. A nie potrafiliśmy się tym chwalić – mówił poseł. Podobnego zdania byli mieszkańcy, którzy przyszli na spotkanie. – Wzrosła płaca minimalna, mamy autostrady, żłobki dla dzieci, orliki. Nie wstydzimy się stadionów. Nie potrafiliście tego dobrze „sprzedać” – mówił jeden z mężczyzn. Zgodnie przyznano, że takich umiejętności nie brak obecnemu rządowi, także dzięki telewizji narodowej, która zdaniem posłów, manipuluje Polakami i zakłamuje rzeczywistość. – Nam przylepiono łatkę „elit”, „oderwanych od rzeczywistości”. A kto jest od wielu lat na garnuszku podatnika, właśnie Kaczyński. On jest przykładem oderwanej od rzeczywistości elity – mówił i apelował do koninian: – Nie bójcie się rozmawiać, nawet z tymi, którzy mają inne zdanie. Nie można się obrażać na wyborców PIS, trzeba im tłumaczyć, że jak państwo zbankrutuje to oni tego „500 plus” nie dostaną. Trzeba uzmysłowić, że nie ma żadnych reform. To trudne, bo nie ma równowagi, nie ma dostępu do mediów – stwierdził Borys Budka. Konińskie spotkanie wykorzystano więc, by rzeczowo porozmawiać o bieżących problemach – o niedawnym głosowaniu nad projektem Ratujmy Kobiety, o problemach z sądami powszechnymi, Trybunale Konstytucyjnym czy ustawie dezubekizacyjnej.