Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.
– Nie są na odchodne – tak komentuje Józef Nowicki przyznanie na koniec kadencji nagród dla części kierowników.
– Nie dałem wszystkim, tylko tym ludziom, którzy w moim przekonaniu wyróżniali się – tłumaczy ustępujący prezydent Konina. – W roku tylko raz przyznawałem nagrody wszystkim.
Józef Nowicki mówi tutaj o tych z okazji Dnia Samorządu Terytorialnego, przypadającego w maju. – To były zawsze nagrody symboliczne, niektóre panie mówiły, że na waciki – wyjaśnia. – Cały czas praktykowałem i będę tego bronił, co było moją decyzją, że jeżeli powierzyłem szczególnie skomplikowane zadanie komukolwiek, to otrzymywał nagrodę nawet często o tym nie wiedząc. Zawsze stosowałem nagrody motywacyjne.
Czy lista kierowników z nagrodami jest długa? – Nie jest taka obszerna, jak niektórzy mówią – dodaje Józef Nowicki.
Przypomnijmy, jeśli chodzi o nagrody z okazji Dnia Samorządu Terytorialnego, w tym roku pracownikom urzędu miejskiego wypłacone zostały nagrody uznaniowe zróżnicowane pod względem wysokości. Maksymalnie pracownik mógł otrzymać 1.600 zł brutto, tj. 1.114,38 zł netto. Wtedy nagrody otrzymały 364 osoby, całkowita kwota wyniosła 573.000 brutto.
