Zenon Chojnacki w kontekście tych zmian mówi „o próbie zwolnienia 54 nauczycielek”. – Jeśli jest to prawdą, to jest to ogromny skok. Pewnie pan prezydent będzie mówił o czynnikach demograficznych. To jest oczywiście prawda, natomiast zmiany demograficzne nie następują z roku na rok – mówi radny PiS. – Według mnie potrzebne byłoby tutaj działanie długofalowe, obliczone na lata, gdzie rzeczywiście redukujemy personel przedszkolny, ale w sposób naturalny. Panie osiągające wiek emerytalny przechodzą na emeryturę i nie zatrudniamy nowych.
Radny jest członkiem komisji edukacji i stwierdza, że nie było wcześniej informacji o planach łączenia w Koninie szkół podstawowych i przedszkoli w zespoły szkolno-przedszkolne. – Mam takie wrażenie, że często takie kontrowersyjne zmiany nam radnym są przedstawiane w ostatnim momencie, żeby pola na dyskusję było jak najmniej. Taka taktyka jest stosowana i mi się ona nie podoba – mówi Zenon Chojnacki.
– Mam wrażenie, że prezydent miasta, magistrat porusza się trochę po omacku – mówi Krystian Majewski, szef klubu PiS w radzie miasta. Dodając, że mowa jest w tym kontekście o oszczędnościach, ale zapomina się o czynniku ludzkim. – Nie możemy zapominać o człowieku, ale też jakości edukacji w Koninie – mówi Krystian Majewski. – Nie możemy oszczędzać na wychowaniu dzieci, na kulturze, ale instytucjach, które są inwestycją w przyszłość.
Jutro radni PiS mają spotkać się z wiceprezydentem Nowakiem. – Wysłucham jego argumentów, ale uważam, że inwestycja w człowieka to jest coś, co powinniśmy jako ostatnie ucinać. To jest fundament polityki. Niepokoją mnie te proponowane zmiany – dodaje Krystian Majewski. – Jeśli ktoś będzie chciał te zmiany przedstawiać jako korektę, pudrowanie, to tak nie będzie. To będzie rewolucja.
Więcej w materiale filmowym!