W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Żabka

Aktualności

„Martwię się, że dla koninian woda i odprowadzanie ścieków może być towarem luksusowym”

2021-05-21 12:25:56
Marcin Szafrański
Napisz do autora
 „Martwię się, że dla koninian woda i odprowadzanie ścieków może być towarem luksusowym”

Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie wydały negatywną decyzję dotyczącą proponowanych przez PWiK podwyżek opłat za wodę i odbiór ścieków dla Konina i ulicy Miodowej w Brzeźnie (w gminie Krzymów). O tej decyzji przedstawiciele Wód Polskich poinformowali dzisiaj na Bulwarze Nadwarciańskim.

– Wody Polskie stoją na straży, by chronić mieszkańców przed nieuzasadnionymi podwyżkami cen zarówno w zakresie zaopatrzenia w wodę jak odbioru ścieków – mówił Bogumił Nowak, dyrektor Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie-Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Poznaniu. To na tym poziomie wydawane są decyzje w pierwszej instancji. Przedłożone przez Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Koninie stawki nie zostały zaakceptowane. – W przypadku przesłanek branych pod uwagę był drastyczny wzrost cen – mówił Bogumił Nowak na Bulwarze Nadwarciańskim. Jak zaznaczał w przypadku poszczególnych lat te wzrosty kształtują się nierównomiernie. Od 1 czerwca 2021 roku stawka za wodę ma wzrosnąć o 25 procent, a w przypadku ścieków o 16 procent. Wody Polskie podejmując decyzję w sprawie stawek biorą pod uwagę te czynniki, które kształtują cenę, między innymi ceny prądu, bardzo istotna jest też marża zysku, koszty, które wodociągi ponoszą na usługi obce. – W przypadku tych czynników, praktycznie w każdym miejscu były znaczące przekroczenia, które dla nas są nieakceptowalne. Jednak główną przesłanką w przypadku niezaakceptowania taryfy konińskich wodociągów jest przede wszystkim zbyt wysoka marża, która jest związana z ewentualnym zyskiem i wypłaty dywidendy oraz kosztami amortyzacji – mówił Bogumił Nowak.

Jak przyznał proces weryfikacji wniosków taryfowych trwa. Na ponad 390 Wody Polskie mają rozpatrzonych 45. – Z czego pozytywnie zaakceptowaliśmy niecałe 10, większość jest przez nas negatywnie zaopiniowana – dodał Bogumił Nowak.

Każdemu podmiotowi przysługuje odwołanie do prezesa Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej, który jest drugą instancją. – Podejrzewam, że konińskie wodociągi złożą takie zapytanie, żeby ocenił naszą pracę i te przesłanki, które my oceniliśmy negatywnie – dodaje dyrektor. Cała taka procedura może potrwać kilka miesięcy. Jeśli ta decyzja poznańskiej instytucji zostanie podtrzymana, wtedy PWiK może wystąpić na drogę sądową. – I to też są kolejne miesiące. Dopóki ostatecznie nie będzie zaakceptowana taryfa obowiązuje stawka z ostatniego trzyletniego okresu taryfowego – mówił Bogumił Nowak.

Jeszcze do 2018 roku to rada miasta akceptowała stawki, w tej chwili jedynym organem, który to robi, są Wody Polskie. – W przypadku wodociągów konińskich, mamy taką sytuację, że prezydent czy urząd miejski jest stroną. Spółka jest w stu procentach zależna od radny miasta i prezydenta – mówił Bogumił Nowak. – Prezydent ma również możliwości pewnego działania, które mogą obniżyć ewentualne podwyżki, chociażby obniżając stawkę podatku od nieruchomości czy go umorzyć, co w konsekwencji zmniejszyłoby koszty do poniesienia przez spółkę.

Czy na podjęcie negatywnej decyzji miał wpływ czynnik polityczny? – Nie bierzemy czegoś takiego pod uwagę. Wszystkie wnioski rozpatrujemy według tych samych schematów bez względu na to, czy to strona rządząca czy opozycja – mówił dyrektor. W spotkaniu na bulwarze wzięli też udział przedstawiciele Zjednoczonej Prawicy. – Dziękuję przede wszystkim za dobre wieści dla mieszkańców. Woda w Koninie jest bardzo droga. Średnia krajowa to jest 12 złotych dla wody i ścieków – mówił Zenon Chojnacki (PiS), wiceprzewodniczący Rady Miasta Konina. Na konferencję przyniósł swój rachunek za wodę. – Dzisiaj za metr sześcienny płacę 19,31 zł. Za trzy lata, po podwyżce zaproponowanej przez pana prezesa, byśmy płacili 27 zł – mówił Zenon Chojnacki. Przedstawił też rachunek koleżanki z gminy Ślesin. – Tam jest 8,42 zł. To jest rażąca różnica – dodał wiceprzewodniczący rady miasta. – W Koninie tak naprawdę powinna być tańsza ze względy na efekt masowości, to że dostarczamy ją do 70 tysięcy mieszkańców – mówił Zenon Chojnacki. – Martwię się, że dla koninian woda i odprowadzanie ścieków może być towarem luksusowym, a do tego dopuścić nie możemy. Szczególnie, gdy jesteśmy w czasie pandemii, gdy fachowcy namawiają nas do częstego mycia rąk.

Zenon Chojnacki stwierdził też, że radni wcześniej próbowali dowiedzieć się w PWiK-u, jakie szykowane są podwyżki. – Niestety, takiej informacji nie otrzymałem – mówił. – Myślę, że w Koninie była to jedna z najbardziej strzeżonych tajemnic do dzisiaj. Te podwyżki, sięgające prawie 40 procent, są ogromne.

O nowe stawki pytał też kilka miesięcy temu prezes Konińskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. – Odpowiedź była taka, że informacja o taryfach będzie wtedy, gdy Wody Polskie je zatwierdzą – mówił Piotr Wolicki. – Ludzie mają prawo wiedzieć, co się przygotowuje. A udział usług komunalnych w opłatach za mieszkanie to jest 66 procent, czyli 2/3. I niestety on rośnie – mówił prezes. W pierwszym roku KSM płaciłaby za wodę według nowych stawek rocznie o 1,2 miliona złotych więcej. Teraz jest to 6 milionów zł. – Apeluję do władz Konina. Przygotowujmy ludzi do tego, co się będzie działo. Ta blokada informacyjna jest kompletnie niepotrzebna. Przecież to w którymś momencie i tak wyjdzie. Po co robić z tego tajemnicę? – mówił Piotr Wolicki.

Czy radni Konina są za jakąkolwiek podwyżką opłat za wodę i odbiór ścieków? – My nie mając większości możemy tylko mówić. Dobrze, że Wody Polskie zadbały o to, że prezes spółdzielni mieszkaniowej się cieszy, bo to jest dla mieszkańców – mówił Jacek Kubiak, radny klubu PiS. W spotkaniu wziął też udział Robert Popkowski, radny sejmiku wielkopolskiego. Wystąpił w roli pracodawcy. – Moja produkcja oparta jest przede wszystkim na wodzie – mówił. – Mamy pandemię. Dzisiaj gospodarka wraca na normalne tory. Wyobraźmy sobie gastronomię, która zużywa bardzo dużo wody i trafia ona na takie podwyżki. Czy te firmy dadzą sobie radę z tym wszystkim? To wszystko odczują mieszkańcy. Też jestem za tym, abyśmy nie robili tak drastycznych podwyżek. Rozumiemy, że one muszą być. Nie mówmy jednak o tym, że te wszystkie inwestycje PWiK-u z WRPO mają obciążyć mieszkańców. One są prowadzone, żeby tego nie robić, żeby zmniejszać stawki za wodę.

W przypadku stawek za wodę i odbiór ścieków łącznie od 1 czerwca 2021 mają one wzrosnąć o 18,9 proc, w następnym roku o 4,8 proc., i w trzecim roku o 11,9 zł, jak podają radni PiS.

 „Martwię się, że dla koninian woda i odprowadzanie ścieków może być towarem luksusowym”
 „Martwię się, że dla koninian woda i odprowadzanie ścieków może być towarem luksusowym”
 „Martwię się, że dla koninian woda i odprowadzanie ścieków może być towarem luksusowym”
 „Martwię się, że dla koninian woda i odprowadzanie ścieków może być towarem luksusowym”
 „Martwię się, że dla koninian woda i odprowadzanie ścieków może być towarem luksusowym”
 „Martwię się, że dla koninian woda i odprowadzanie ścieków może być towarem luksusowym”



Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





Do Kandydat
To jest nic...w europarlamenie PiS przegrał 602 do 27!!!! 27 europosłów tej nikczemnej formacji glosowało przeciw przyjęciu rezolucji o prawie Parlamentu do informacji i oceny krajowych planów odbudowy.
Kandydat
Uważam,ze panowie radni udajacy strażników niskich cen powinni stac przed wejsciem do sklepów i przepraszać Polaków za tak szybki wzrost cen spożywki i artykułow codziennego użytku. Powinni też przeprosić wszystkich chcących coś zbudować w tym kraju za drastyczne wzrosty cen materiałów budowlanych.
Przeliczone
Przy 10 m3 rachunek w górę o ok 1/3 prawie 33% To gdzie mamy taką inflację. obym tych cen na fakturze na oczy nie widział ... 58 zeta różnicy i niby to ma być paczka fajek chyba w złotej cygarnicy i nie fajki tylko cygara :)
FS
Argument pana Chojnackiego,ze w mieście powinno byc taniej świadczy o jego braku kompetencji w tym zakresie. To nie jest reguła.
???
Może teraz spółka poszuka nadmiernych kosztów. a nie tylko podwyżek cen wody. A bulwersujące dla mnie jest to, że o tych sprawach nie informuje się na bieżąco Radnych.