W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Browar 05.03- 30.06.25

Aktualności

Hasło „Żądamy kładki” na betonowych blokach przy zamkniętym przejeździe na ulicy Okólnej

2021-03-14 11:54:18
Marcin Szafrański
Napisz do autora
Hasło „Żądamy kładki” na betonowych blokach przy zamkniętym przejeździe na ulicy Okólnej

Żądamy kładki – taki napis pojawił się na betonowych blokach przy zamkniętym przejeździe kolejowym na ulicy Okólnej w Koninie.

Pod koniec listopada 2020 roku przejście przez tory na Okólnej zostało całkowicie zamknięte dla pieszych i rowerzystów (dużo wcześniej dla ruchu samochodów) w związku z budową i uruchomieniem nowego wiaduktu przez tory, łączącego ulice Paderewskiego i Wyzwolenia.

Dla wielu osób z tamtej części miasta, jak mówią, dobrym rozwiązaniem byłoby wybudowanie kładki przez tory. O takiej inwestycji lub przejściu podziemnym mówił w marcu 2015 roku radny Konina Jarosław Sidor, wtedy jednak urzędnicy wyjaśniali, że nie ma na to pieniędzy i gruntu, by taka konstrukcja tam powstała.

Dyskusja na temat kładki wywiązała się również w tej kadencji samorządu podczas sesji rady miasta w czerwcu 2019 roku. Wtedy pojawiła się informacja, że miasto poważnie się zastanawia nad taką inwestycją. – Czynimy starania, aby doprowadzić do tego, żeby wybudować kładkę nad torami, tyle tylko, że PKP w tym momencie stawia nam pewne warunki. Mówi, biorąc pod uwagę, że pociągi będą z huraganową prędkością przejeżdżały 160 km/h, a być może 200, bo ponoć to jest możliwe, ale nie wiem kiedy, podmuch może zdmuchnąć osoby przechodzące przez tę kładkę, ale i też stanowić zagrożenie dla samej konstrukcji – mówił wtedy prezydent Piotr Korytkowski. – Myślę, że wybudowanie i zaprojektowanie odpowiedniej kładki w tym terenie jest celowe i takie rozmowy będziemy z PKP kontynuowali, aby doprowadzić do tego, aby się pojawiła.

Wtedy też padła kwota 3-4 milionów złotych, którą trzeba by przeznaczyć na budowę kładki. Do tego trzeba jeszcze doliczyć wykup terenu. Jak przyznał Piotr Korytkowski, wie, że jest to potrzebne zadanie, jednak to również radni będą decydować, czy znajdzie się ono w budżecie Konina. Zresztą miasto chciało, by w kosztach partycypowały PKP. – W pierwszej kolejności musi być koncepcja i rozmowy z właścicielem gruntu i wspólna decyzja odnośnie tego, że jest to konieczna inwestycja dla miasta – mówił wtedy Piotr Korytkowski.

Czy napis, który pojawił się na betonowych blokach przy zamkniętym przejeździe na ulicy Okólnej, znów ożywi dyskusję na temat kładki w tej części Konina? W mediach społecznościowych radny Jarosław Sidor opublikował zdjęcie z tym hasłem i nie brakuje pod nim komentarzy.

Hasło „Żądamy kładki” na betonowych blokach przy zamkniętym przejeździe na ulicy Okólnej
Hasło „Żądamy kładki” na betonowych blokach przy zamkniętym przejeździe na ulicy Okólnej



Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





wyborca, ale były
Pan Prezydent był przewodniczącym komisji infrastruktury w latach 2015- 18 i nic nie zrobił w powyższej sprawie. Więcej, "reprezentował" podobno mieszkańców jako radny np. z Zakola czy V osiedla.