W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
YOCHI

Aktualności

Dlaczego nie ma pochylni dla wózków i rowerów od strony dworca kolejowego?

2020-08-22 07:10:00
Marcin Szafrański
Napisz do autora
Dlaczego nie ma pochylni dla wózków i rowerów od strony dworca kolejowego?

W wyremontowanym przejściu podziemnym, od strony Zatorza wybudowano pochylnię, natomiast na drugim końcu, czyli przy dworcu PKP, jest już winda. A co jeśli się zepsuje? Osoby mające problem z wejściem po schodach napotkają na barierę nie do pokonania. Dlaczego zastosowano takie rozwiązanie?

Kończy się modernizacja linii kolejowej przebiegającej przez Konin, tym samym remont tunelu. Spacerujący tamtędy mieszkańcy i pasażerowie cieszą się, że przy wyjściu od strony dworca pojawiła się winda, jednak pytają, co będzie, gdy ta się zepsuje. – Do tej pory ktoś, kto ma kłopot z poruszaniem się, miał problem, żeby wyjść z tunelu. Teraz sytuacja miała się poprawić. Gdy winda nie będzie działała, i tak osoby na wózkach, rowerzyści czy rodzice z małymi dziećmi w wózkach zderzą się z barierą w postaci wysokich schodów – mówi mieszkaniec Zatorza.

Jak tę przebudowę tłumaczą PKP PLK? – Wynika to z pracy projektantów. Oni optymalizowali rozwiązania – powiedział Arnold Bresch, członek zarządu PKP Polskich Linii Kolejowych S.A., dyrektor ds. realizacji inwestycji. Dodając, że dla spółki najlepszym rozwiązaniem byłoby wybudowanie pochylni po każdej stronie tunelu i przy wejściu na perony. – Jest to przede wszystkim tańsze w utrzymaniu i nieawaryjne. Wiadomo, że windy raz na jakiś czas ulegają awariom. Wtedy trzeba sprawnie organizować ich naprawę. Tu prawdopodobnie specyficzne uwarunkowania lokalne, dostęp do działek, spowodowały o takim, a nie innym rozwiązaniu – mówił Arnold Bresch. – Te rozwiązania są optymalne przy założeniu odpowiedniego utrzymania i reagowania w przypadku awarii wind.




Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





Arti
Jak zwykle tylko narzekać umiecie
.
I suweren koniński zachwyca się remontami a większość wyjdzie tak jak z tym projektem albo mostem bubel i tyle bo władza jest jaka jest i nawet nie umie przewidzieć takich spraw że w mieście są niepełnosprawni ludzie
POchylnia
Gdzie był prezydent i jego służby w trakcie budowy-na wczasach?????????????
Antek
Nie ma pochylni bo to...bubel..wybudowany na od....ol.partacka robota...zobaczcie jak położone są płytki
Jarosław Sidor
Kilka lat temu po przedstawieniu koncepcji na Radzie Miasta, padło zapytanie właśnie w tej sprawie. Miało być niezależne wejście właśnie w tym miejscu z odpowiednią pochylnią a nie winda. Miało zajmować więcej miejsca i być zadaszone, ale jednocześnie być bardziej praktyczne a przede wszystkim nie awaryjne. Po zapowiedziach i koncepcjach nie można się jak w powyższym przypadku wiele spodziewać.