W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Jobs First

Aktualności

Trzeba szukać oszczędności w mieście. „Będziemy jeszcze bardziej zaciskali pasa”

2020-05-09 15:02:00
Marcin Szafrański
Napisz do autora
Trzeba szukać oszczędności w mieście. „Będziemy jeszcze bardziej zaciskali pasa”

Będziemy jeszcze bardziej zaciskali pasa – mówi Piotr Korytkowski, prezydent Konina, o budżecie na 2020 rok. Ze skarbnikiem miasta, swoimi zastępcami oraz kierownikami wydziałów urzędu miejskiego będą szukać oszczędności. – Żeby zobaczyć, z czego te deficyty można pokryć – dodaje prezydent Konina.

Wczoraj podczas konferencji Piotr Korytkowski powiedział, że jest po rozmowie ze skarbnikiem miasta. – Jest alarm. Nie wiemy, jak dokończymy ten budżet, jeśli w dalszym ciągu będziemy ponosili takie koszty – mówił prezydent Konina. – Jako samorządowcy domagamy się, aby wsparł nas rząd, bo za chwilę będziemy mieli wielki problem.

Wystosował pismo do wszystkich parlamentarzystów ziemi konińskiej, bo – jak przyznał – sytuacja jest katastrofalna. – Oczekujemy od rządu, że ta polityka, która była prowadzona przez ostatnich 4,5 roku teraz będzie realizowana. Mówiono o tym, że stan gospodarki jest bardzo zadawalający i teraz jest „sprawdzam” – wyjaśniał Piotr Korytkowski. – Oczekujemy, że ten zadawalający stan finansów państwa będzie skonsumowany. Tak trzeba prowadzić politykę, żeby przewidywać między innymi takie sytuacje, jak pandemia koronawirusa.

Budżet Konina na 2020 będzie bardzo trudny do zrealizowania. A powodów jest kilka. Władze miasta wskazują na wprowadzone przez rząd obniżki PIT, CIT, podniesienie kwoty wolnej od podatku, obciążenia dotyczące funkcjonowania oświaty. Do tego dochodzi sytuacja związana z epidemią koronawirusa i związana z tym pomoc dla przedsiębiorców, która też odbije się na finansach miasta.

A jak budżet się zmniejsza, widać już po kilku miesiącach tego roku. Różnica w porównaniu z pierwszym kwartałem 2019 roku, jeśli chodzi o wpływy z podatku PIT i CIT, wynosi ponad 3 miliony 800 tysięcy złotych. – Koronawirus dotknął gospodarkę w marcu, natomiast sam kwiecień to mniejsze wpływy z podatków o ponad 5 milionów 90 tysięcy złotych – wyjaśnia Piotr Korytkowski. Po czterech miesiącach w kasie miasta jest więc o około 8 milionów 900 tysięcy złotych mniej. – Dołóżmy do tego teraz pomoc dla przedsiębiorców. A mamy jeszcze ponad 7 miesięcy funkcjonowania takiego budżetu i znak zapytania, jak długo potrwa pandemia – mówi Piotr Korytkowski. Prezydent ze skarbnikiem miasta, swoimi zastępcami oraz kierownikami wydziałów urzędu miejskiego będą szukać oszczędności.




Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





cuda na flądrze.
Ten numer z prezydentem z PO to kompletny niewypał.Kto normalny wybiera prezydenta z oPOzycji i na co liczy-no chyba na cud?
Urzędnicy do produkcji lub swojej działalności
Koniec produkcji urzędasów z POśród swoich PObratymców partyjnych PO i SLD bo im płacić trzeba a im jest ich więcej tym jest większy bałagan.
Monika
Nauczyciele podwyżki A pracownicy administracji i obsługi maja mieć cięte etaty i zmniejszanie pensje. Za naszymi pracami też stoją dzieci rodziny. Też musimy mieć je z czego utrzymać. Ktoś nam te etaty dal i co teraz niewygodni to zabrać. Ciekawe kto będzie to wszystko robił. Może zacznijcie od siebie w urzędzie !!!!
wyborca
Tak trzeba prowadzić politykę, żeby przewidywać między innymi takie sytuacje, jak pandemia koronawirusa. ??? :-)))))) No to teraz trzeba tak panie Korytkowski realizować budżet, żeby było przyzwoicie, bo nie musi pan nic przewidywać, pandemia już jest. Co? Nie takie proste?
Minimini
Zacznijcie od siebie pasożyty.