W czwartek, 17 grudnia ponownie na ulice Turku wyjechali traktorami rolnicy z terenu powiatu tureckiego. Tym razem wiodącym hasłem ich manifestacji był postulat rozmów o kondycji polskiego rolnictwa. Imiennym adresatem wezwania do dialogu okazuje się urzędujący wiceszef resortu rolnictwa Ryszard Bartosik, od pokoleń związany z powiatem tureckim.
Licząc od 7 października, to czwartkowy przejazd ciągnikami jest już trzecią w kolejności manifestacją rolniczą na ulicach Turku. O ile dwie poprzednie manifestacje stanowiły wyraz protestu przeciwko zapisom tzw. piątki Kaczyńskiego, to kluczowym przesłaniem czwartkowej demonstracji rolników na ulicach Turku był apel o podjęcie dialogu skierowany na ręce Ryszarda Bartosika, który od 29 października br. jest sekretarzem stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Jak podkreślają samo organizatorzy protestu swoim apelem o dialog nawiązują do wypowiedzi dziś wiceministra, a wtedy jeszcze „tylko” posła Ryszarda Bartosika, który wielokrotnie zapewniał o potrzebie i korzyściach płynących z rozmów. -Wczoraj wieczorem z ust jednego z bardzo ważnych polityków PiS w powiecie tureckim usłyszeliśmy zapewnienie, że nasi liderzy chcą podjęcia rozmów z rolnikami. My taką deklaracje szanujemy i czekamy na dalsze sugestie, szczególnie jeśli chodzi o konkretną datę podjęcia tego dialogu – przyznają przedstawiciele manifestujących w czwartek rolników. aj