Tomasz Białkowski oraz Dariusz Baśkiewicz, mistrzowie Europy
FIA CEZ 2021, w nadchodzącym sezonie zawalczą o najwyższe trofeum w Pucharze
Świata rajdów terenowych cross – country w klasie T4.
Sezon 2021 był dla Kamena Rally Team nie tylko niezwykle
intensywny, ale także bardzo pomyślny. Podczas 17 rajdów, w których brali
udział, aż 11 razy stawali na podium, zdobywając tym samym cztery mistrzowskie
tytuły, w tym upragniony tytuł Mistrza Europy Centralnej. Naturalna zatem
wydaje się decyzja zawodników Orlen Teamu, by w nadchodzącym sezonie sięgnąć po
Puchar Świata.
Zgodnie z opublikowanym na stronie FIA harmonogramem, Puchar
Świata w Cross- Country składać się będzie z 8 rund, z których pierwsza zaczyna
się już za niespełna miesiąc. O ile tereny, na których rozgrywane są Italian
Baja czy Baja Spain, a także rejon poligonu drawskiego na Baja Poland, są dla
Białkowskiego i Baśkiewicza doskonale znane, o tyle trasy na pozaeuropejskich
etapach pozostają na razie dla nich pewną niewiadomą. -Przyzwyczailiśmy się już
do warunków na europejskich szlakach, ale uwielbiamy nowe wyzwania, więc z
niecierpliwością czekamy na te rajdy, w których do tej pory nie braliśmy
udziału. Już 10 lutego czeka nas start w Baja Russia, a tam ścigać się będziemy
przez ośnieżone, leśne dukty. – mówi Tomasz Białkowski
Warunki pogodowe, nowe trasy, czy inne nawierzchnie to nie
jedyne zmiany, które czekają zespół w tym sezonie. Start w Pucharze Świata
wiąże się również ze sporymi modyfikacjami sprzętu. Białkowski i Baśkiewicz
nadal pozostają zespołem fabrycznym Polaris Polska i nadal ścigać się będą
pojazdem RZR PRO XP, ale muszą go teraz przystosować do klasy FIA – T4.
-Odcinki na rajdach Pucharu Świata są bardziej wymagające,
zatem i normy bezpieczeństwa musimy dostosować, wiąże się to ze zmianą baków
paliwa, zmianą klatki bezpieczeństwa. Poza tym będzie nas teraz obowiązywał
inny regulamin niż do tej pory, więc i inne homologacje, co skutkuje chociażby
zmianą kombinezonów rajdowych. Przed nami jeszcze wiele pracy, ale mamy wokół
siebie takie grono osób, z którymi wszystko nam się uda.” – zapewnia pilot
Dariusz Baśkiewcz.
Rajdowcy wspierani przez Orlen mają na swoim koncie tysiące
kilometrów przejechanych wspólnie, nie tylko w rajdach baja, ale także w
rajdach przeprawowych. Biorąc pod uwagę to wieloletnie doświadczenie oraz
ogromną determinację, którą już nie raz udowodnili, można prognozować, że także
w trakcie tego sezonu polska flaga powieje na najwyższych miejscach podium.