– Za nami jest ściernisko, ale
będzie blokowisko. Taką mamy nadzieję. Zwróciliśmy się do prezydenta miasta z
interpelacją w sprawie działek, które są obecnie własnością Konina i na lutowej
sesji podjęto uchwałę, aby zmienić plan ich zagospodarowania przestrzennego – mówił Piotr Czerniejewski, przewodniczący Nowej Lewicy w Koninie.
Przedstawiciele Nowej Lewicy zwracali uwagę na depopulację Konina i mówili o sposobach zachęcenia ludzi do
przybywania do miasta i mieszkania tutaj. – Była próba wystawienia tych działek
na sprzedaż, ale nie znalazł się kupiec. Na całe szczęście dla naszego miasta
dlatego, że jeśli teraz zmienimy te plany, i mam nadzieję, że tak się stanie, może
powstać tu zabudowa wielorodzinna. Wiele zawodów wykonywanych jest teraz zdalnie
i takie osoby mogłyby pracować na przykład dla warszawskiej korporacji, ale
mieszkać w Koninie ze względu na tańsze koszty utrzymania – dodał.
Piotr Czerniejewski podkreślił, że decyzja Piotra Korytkowskiego, prezydenta miasta, w sprawie wspomnianych działek była niejednoznaczna. – Z jednej strony prezydent uznaje, że warto ten pomysł poddać szerszej analizie, ale zwraca też uwagę na niskie wolne środki budżetowe miasta – powiedział.
Więcej w
materiale wideo.