W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Browar od 4 stycznia 24

Kazimierz Biskupi

Tato, skąd się wzięli nasi piloci w Anglii? Ta wystawa to opowieść

2021-06-21 15:39:01
Tato, skąd się wzięli nasi piloci w Anglii? Ta wystawa to opowieść

Od dzisiaj w Gminnym Ośrodku Kultury w Kazimierzu Biskupim można oglądać wystawę poświęconą polskim pilotom i ich pełnej przygód drodze, którą przeszli broniąc nie tylko angielskiego nieba, ale także walcząc na wielu innych frontach II wojny światowej. Inicjatorem i autorem wystawy jest Dariusz Wilczewski, prezes Fundacji Głos Koniński.

Skąd wziął się pomysł na taką właśnie wystawę? – Moja córka zadała mi kiedyś pytanie: „Tato, skąd się wzięli nasi piloci w Dywizjonie 303 w Anglii?” Większość z nas zna i czytała książkę Arkadego Fiedlera „Dywizjon 303”, która opisuje bohaterskie czyny polskich pilotów w Bitwie o Anglię. Jednak mało kto wie, jak szalenie długą drogę przeszli nasi piloci od 1939 roku przez Rumunię, Francję, Wielką Brytanię, aż w końcu walcząc na frontach II wojny światowej. I właśnie o tym jest ta wystawa. To opowieść o losach polskich lotników, którzy daniną krwi i wielkiego patriotyzmu odpłacali się swojej ojczyźnie za to, co im dała, czyli możliwość dotknięcia nieba – mówi Dariusz Wilczewski.

Wystawa to wielkie multimedialne plansze pełne zdjęć, na których widać ludzkie emocje. Są starannie wybrane epizody z II wojny światowej: Wrześniowe niebo 1939” „Francja 1940” „Wielka ucieczka”, „Cyrk Skalskiego 1943”, kampania "Afrykańska”, ewakuacja z Rumunii do Francji, bitwa o Wielką Brytanię. Można usłyszeć wypowiedzi polskich pilotów, przemówień…

– W kampanii z 1939 roku pojawiają się przyszli bohaterowie Dywizjonu 303, a wśród nich nazwisko Wacława Wilczewskiego, który już lata temu zainspirował mnie do odkrywania historii naszych lotników – mówi Dariusz Wilczewski. – To dalsza rodzina mojego dziadka, ale jego losy przewijają z losami najbardziej znanych pilotów II wojny światowej.

GOK w Kazimierzu Biskupim został wybrany nieprzypadkowo. – Po pierwsze bliskość lotniska Aeroklubu Konińskiego, a po drugie funkcjonalny budynek przystosowany dla osób z niepełnosprawnością. Za gościnę bardzo dziękuję wójtowi Grzegorzowi Maciejewskiemu – mówi Wilczewski. – Oczywiście wystawa nie byłaby możliwa bez wsparcia pana starosty Stanisława Bielika. To dzięki grantom starostwa, możemy co rok sukcesywnie ją rozbudowywać, tworząc atrakcyjne szczególnie dla młodego odbiorcy narzędzie edukacji historycznej.

Wystawę można oglądać codziennie, natomiast w soboty o historii bohaterów opowiadać będzie jej pomysłodawca.

Tato, skąd się wzięli nasi piloci w Anglii? Ta wystawa to opowieść
Tato, skąd się wzięli nasi piloci w Anglii? Ta wystawa to opowieść
Tato, skąd się wzięli nasi piloci w Anglii? Ta wystawa to opowieść
Tato, skąd się wzięli nasi piloci w Anglii? Ta wystawa to opowieść
Tato, skąd się wzięli nasi piloci w Anglii? Ta wystawa to opowieść
Anna Chadaj

Śledź nas na

Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





hmmm
Czy parę wydrukowanych plakatów nazwałbym wystawą? Czy ten Pan na pewno jest powiązany rodzinnie z osobami o których mówi? Czy to tylko zbieg przypadkowości nazwisk? Hmmmm ... dobrze że to jednak na uboczu w ciszy, dobre miejsce do przemyśleń. Pozdrawiam
Precz z anglicyzacją
Niestety Rosjanie przegrali. To kolejna dzisiaj porażka słowiańskiej drużyny z germańskim zespołem. Dziś przegrali z Germanami (oczywiście z murzyńską domieszką) słowiańscy Macedończycy z Holandią, Ukraińcy z Austrią. Czy jutro germańscy Szwedzi pokonają słowiańskich Polaków?
Precz z anglicyzacją
Właśnie zaczęła się druga połowa gry Rosji z Danią. Miejmy nadzieję, że nasi, słowiańscy bracia Rosjanie to wygrają. A co do Anglików to oni zawsze gardzili Słowianami. A naiwnych Polaków wykorzystali i wykorzystują.
mieszkaniec
Kto to jest?