W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Browar od 4 stycznia 24

Ślesin

Kacza rodzina w komisariacie. Policjanci odstawili ptaki do domu

2020-05-17 18:09:55
Kacza rodzina w komisariacie. Policjanci odstawili ptaki do domu

Dzika kaczka wraz z pisklętami pojawiła się dzisiaj na terenie Komisariatu Policji w Ślesinie. Ptaki, szukając wody, prawdopodobnie zabłądziły.

- Ślesińscy stróże prawa mimo, że bardzo polubili niecodziennych gości, postanowili pomóc im dostać się do miejscowego jeziora. W wodzie kacza rodzinka od razu poczuła się jak u siebie - mówi Sebastian Wiśniewski, rzecznik prasowy KMP w Koninie.

ka

zdj. KMP Konin
Kacza rodzina w komisariacie. Policjanci odstawili ptaki do domu
Kacza rodzina w komisariacie. Policjanci odstawili ptaki do domu
Kacza rodzina w komisariacie. Policjanci odstawili ptaki do domu
Kacza rodzina w komisariacie. Policjanci odstawili ptaki do domu
Kacza rodzina w komisariacie. Policjanci odstawili ptaki do domu

Śledź nas na

Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





Hej
Dobrze że zadbali o kacza rodzinkę ale ja bym była za tym żeby się trochę bardziej zainteresowali bulwarem bo za chwilę to na bulwarze nic nie będzie żadnego placu zabaw bo będzie wszystko zniszczone a będą tony smieci
Hej
Dobrze że zadbali o kacza rodzinkę ale ja bym była za tym żeby się trochę bardziej zainteresowali bulwarem bo za chwilę to na bulwarze nic nie będzie żadnego placu zabaw bo będzie wszystko zniszczone a Wrocław miejsce będą tony smieci
UvJ
Na innym portalu też to już zostało obwieszczone. Ja rozumiem, że miło kiedy ktoś pomógł zwierzętom ale to nie był jakiś heroizm, raczej prosta sprawa. Spodziewam się więc, że dziennikarze raptem NIE znaleźli się na miejscu ale raczej po nich zadzwoniono albo przesłano im info i fotki. Jakby każdy kto pomógł w takiej sytuacji miałby być opisywany to portale miałyby po 50 artykułów dziennie. Dla mnie zwykła próżność obnoszenie się z takimi "sukcesami".