Uczestnicy przypomnieli, że 11 lipca obchodziliśmy 82. rocznicę krwawej niedzieli na Wołyniu. – W czasie której ukraińscy szowiniści z organizacji ukraińskich nacjonalistów i ukraińskiej powstańczej armii, wspierani przez ukraińską ludność cywilną, dokonali krwawych ataków na 99 miejscowościach na Wołyniu. W czasie tych ataków ucierpieli Polacy na kresach południowo-wschodniej części Rzeczpospolitej z rąk ich własnych ukraińskich sąsiadów – mówił Rafał Ryszewski.
Jak podkreślali przedstawiciele Konfederacji, by upamiętnić polskie ofiary ludobójstwa na Kresach Południowo-Wschodnich, już po raz piąty rozpoczynają akcję „Kwiaty Wołynia”. W najbliższych dniach będą rozdawać papierowe symboliczne niebieskie kwiaty lnu oraz ulotki. Nie odstrasza ich pogoda. Przypominają, że w czasie pierwszej edycji akcji w parku Chopina też padał deszcz. – Chyba nam to miejsce nie sprzyja, ale będziemy dziś, jutro spotykać z mieszkańcami – dodał Jakub Talent.
Czy w związku z wysokim poparciem Konfederacji, ich przedstawicieli będzie teraz częściej można spotkać przy okazji różnych inicjatyw? – Myślę, że na tyle na ile możemy i się staramy, jesteśmy widoczni. Staramy się działać na różnych płaszczyznach – mówił Jakub Talent. Zwrócił się z apelem do lokalnych mediów. – Jeśli nie zainteresują się działaniami Konfederacji, jak interesują się działaniami innych, to na pewno nie będziemy tak widoczni – dodał.