Koło Polskiego Związku Wędkarskiego nr 20 Wozownia Brudzew, powstało przed niespełna dwoma laty. Pomimo krótkiego stażu jego członkami jest 72 młodych i dorosłych wędkarzy. Duża w tym zasługa prowadzonej przez koło szkółki wędkarskiej.
Na akwenie sąsiada
W tym roku zdecydowano się przeprowadzić pierwsze zawody wędkarskie. Zgłosiło się 21 członków koła w tym sześciu juniorów. Jako że koło posiada tylko do dyspozycji odcinek rzeki Warty od Dąbrowy do Janowa, o możliwość organizacji zawodów na zbiorniku Żeronice, poproszono Koło PZW Turek-Miasto.
Pogoda była dość kapryśna, szczególnie uciążliwy był zachodni wiatr. Wędkarze nawet ci najmłodsi wykazali się chartem ducha i ciała mocząc kije przez cztery godziny. W samo południe rozpoczęło się ważenie złowionych ryb, które po chwili trafiały z powrotem do wody. Na podsumowanie przyjechał Cezary Krasowski, wójt gminy Brudzew, który zadeklarował chęć wstąpienia do koła.
Młodzieżowcy
W Kategorii młodzieżowej cała szósta młodych wędkarzy została nagrodzona, a trzej najlepsi otrzymali nagrody rzeczowe, czyli sprzęt wędkarski. Wygrał Kacper Suleja, przed Mikołajem Karbowym i Franciszkiem Karbowym. Ten ostatni był bodaj najmłodszym uczestnikiem zawodów i marzył o tym, aby być pierwszym mistrzem koła. Tym razem nie powiodło się, ale wszystko jeszcze przed nim.
Seniorzy
Wśród seniorów zwyciężył Dawid Kowalski, niewiele starszy od najstarszych juniorów wędkarz z wynikiem 5790 punktów. Drugie miejsce zajął Tomasz Sędziak, a trzecie Henryk Ratajczyk. Oni także otrzymali pamiątkowe statuetki, a pierwsza szóstka nagrody. Nagrodzono także Grzegorza Urzędowskiego, który złowił największą rybę.
Dla wszystkich uczestników zawodów, także tych wspierających organizację przygotowano grilla. Otrzymali też pamiątkowe kubki z logo koła. Kiełbaski od lokalnego producenta z Brudzewa wszystkim smakowały.