Koszykarki MKS MOS Konin wygrały na własnej hali 79:72 z
Wschowskim Stowarzyszeniem Turystyczno-Koszykarskim. Mimo zwycięstwa trener i
zawodniczki nie są zadowoleni z gry.
Po porażce w Pile koszykarki z Konina liczyły na komplet
punktów w spotkaniu u siebie. Cel został zrealizowany, jednak gra zawodniczek
MKS pozostawiła wiele do życzenia. - W tym spotkaniu najbardziej brakowało
energii i determinacji, żeby pokazać się z dobrej strony. Nasza gra bardzo
falowała, zbyt dużo było fragmentów, gdzie seryjnie podejmowaliśmy złe decyzje
i zamiast kontrolować wynik, pozwalaliśmy zbliżać się rywalowi. To dobra lekcja
na przyszłość, zakończona wygraną i to cieszy najbardziej – skomentował klub.
Koninianki dobrze weszły w mecz. Pierwszą kwartę wygrały
prowadząc dziesięcioma punktami. W drugiej lepiej poradziły sobie koszykarki drużyny
przyjezdnej, jednak MKS MOS nadal utrzymywał się na prowadzeniu. Z dobrej
strony w tym spotkaniu pokazała się Kamila Rogulska. Tuż przed syreną kończącą
pierwszą połowę trafiła do kosza, dzięki czemu jej koleżanki na przerwę
schodziły w lepszych nastrojach. Łącznie w spotkaniu zdobyła 23 punkty.
Po przerwie ponownie lepiej radziły sobie zawodniczki MKS
MOS. Gra obu ekip była bardzo różna. Raz potrafiły zdobyć kilka punktów z
rzędu, by potem gubić się w ataku i łatwo tracić piłkę. Po ciężkich bojach
lepsze okazały się zawodniczki MKS MOS Konin, które wygrały 79:72 z Wschowskim
Stowarzyszeniem Turystyczno-Koszykarskim. - Mecz nie wyglądał tak, jak byśmy
tego chciały. Po długiej przerwie od spotkań nie byłyśmy skoncentrowane i
podejmowałyśmy dużo nieprzemyślanych decyzji. Nie wykorzystałyśmy swojej
przewagi, dlatego mecz był niepewny do samego końca. Na szczęście udało się
zwyciężyć i wierzę, że będzie już tylko lepiej – powiedziała po spotkaniu Maja
Bartczak.
Sezon koszykarskiej II ligi dobiega końca. Podopieczne
Jakuba Górnego walczą o pozycję 7-11 w tabeli. W najbliższą niedzielę pojadą do
Gorzowa Wielkopolskiego, gdzie zmierzą się z Enea AZS AJP. Swój ostatni mecz przed własną publicznością
zawodniczki MKS MOS Konin rozegrają 5 marca. Ich rywalkami będą koszykarki z
Gorzowa Wlkp. Ostatnie spotkanie czeka je 12 marca na wyjeździe, gdzie zagrają
z Wschowskim Stowarzyszeniem Turystyczno-Koszykarskim.