Podopieczne
Jakuba Górnego wygrały na wyjeździe 71:62 z LOMS Basket Powiat Pilski. Po dwóch
z rzędu porażkach w lidze, były to bardzo cenne zdobyte punkty.
Już po pierwszej
kwarcie koszykarki MKS MOS Konin prowadziły 17:15. W drugiej oddały inicjatywę
rywalką, które odskoczyły aż na dziesięć punktów. W spotkaniu dobrze rzucała
Kamila Rogulska (17) i Wiktoria Wróbel (16). Dzięki temu zespół w Konina zdołał
zniwelować straty w trzeciej kwarcie. W decydującym starciu koninianki pokazały
charakter i przeważyły szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
- Pomimo
braku kilku zawodniczek wygrywamy na trudnym terenie w Pile. Po wyrównanej
pierwszej połowie, na początku drugiej pozwalamy uciec rywalom na 10 punktów.
Zmiana obrony pozwala nam zniwelować tę stratę do końca trzeciej kwarty. W
ostatniej odsłonie kontynuujemy dobrą obronę i wyprowadzamy skuteczne szybkie
ataki, co było naszym kluczem do sukcesu – informuje klub na swoim fanpage`u.
Mecz był
dobry, mimo tego, że miałyśmy okrojony skład. Dobrze weszłyśmy w spotkanie, ale
gorzej było na początku drugiej połowy, gdy zaczęłyśmy tracić wynik przez brak
koncentracji i złe podania. Bardzo szybko wróciłyśmy na właściwe tory i więcej rzeczy
zaczęło nam wychodzić. Mam nadzieję, że wszystkie dziewczyny szybko wrócą do
zdrowia – skomentowała Natalia Niedźwiecka, koszykarka MKS MOS Konin