Futsaliści KKF Automobile Torino Konin pokonali w meczu 8. kolejki II ligi Red Dragons II Pniewy 4:3 i awansowali na fotel wicelidera rozgrywek. Emocje w hali Rondo mieliśmy do ostatnich chwil meczu.
Goście przyjechali wzmocnieni zawodnikiem pierwszej drużyny – Romanem Vakhulą z Ukrainy. Były futsalista Wisły Kraków sięgał z Białą Gwiazdą po wiele krajowych trofeów, a także strzelał bramki w Lidze Mistrzów. Z reprezentacją grał także na Mistrzostwach Europy, więc był nie lada wzmocnieniem swojej ekipy. I to właśnie największa gwiazda przyjezdnych otworzyła wynik spotkania w 8. minucie mocnym strzałem pod poprzeczkę z kilkunastu metrów. Koninianie szybko wyrównali – w 14. minucie na indywidualną akcję zdecydował się Łukasz Pietrzak, zagrał później do stojącego przy linii końcowej Łajdeckiego, a całą sytuację wykończył Przemysław Skibiszewski. Jeszcze przed przerwą, tak zwanego gola do szatni zapakował gościom Łajdecki. Odebrał on piłkę tuż przed polem karnym Vakhuli, po czym świetnym strzałem zewnętrzną częścią stopy pokonał bramkarza rywali.
Po zmianie stron rezerwy Red Dragons ruszyły do odrabiania strat. W 27. minucie po stracie koninian Roman Vakhula popisał się świetną asystą, tak że Hubert Kosicki musiał już tylko przyłożyć stopę przed otwartą bramką. Na pięć minut przed końcem potyczki KKF znów objął prowadzenie. Krystian Andrzejczak rozpoczął akcję wyprowadzeniem piłki z własnej połowy, a chwilę później popisał się doskonałym finiszem z ostrego kąta. Dwie minuty później było już 4:2 za sprawą Mateusza Mrozińskiego, który chwilę wcześniej asystował. Goście odpowiedzieli już tylko bramką honorową w 40. minucie autorstwa Pawła Hirszfelda.
Koninianie po sześciu rozegranych meczach zajmują drugą lokatę w ligowym zestawieniu. Liderem jest drużyna M40 Poznań z przewagą trzech oczek, ale ma za to jeden mecz więcej na swoim koncie, co oznacza, że KKF Automobile Torino Konin jest nadal w grze o awans do I ligi. Kolejne ligowe starcie to wyjazd do Pońca na mecz z outsiderem rozgrywek – Piastem. Początek tego spotkania w sobotę o 18.00.
Jakub Wieliński